14-03-2022, 08:22 PM
Emma aż otworzyła nieco szerzej oczy. Ale nie w zdziwieniu, czy niedowierzaniu, że Gemma nie miała okazji być w cyrku, bardziej w fascynacji samym tym faktem. Bo w ten sposób miała pretekst, żeby więcej z nią poprzebywać, poopowiadać o czymś co ją pasjonuje, pokazać, może nawet zorganizować mały prywatny pokaz akrobatyki. Aż podskoczyła pomiędzy krokami i klasnęła krótko w dłonie.
- Och, cyrk jest wspaniały! Akrobacje powietrzne, taniec, żonglerka, przezabawne skecze, śpiew i muzyka na żywo! - Oczy aż jej błyszczały z emocji, jakie budziły w niej tego typu występy. - Wiesz, jeśli będziesz miała ochotę, to mogę bez problemu załatwić ci bilet na spektakl... - Jeśli mogłaby przyczynić się do pierwszego razu, jak dziewczyna doświadczy wspaniałości sztuki cyrkowej, to nie zawahała się wyskoczyć z tą propozycją tak samo bezpośrednio, jakby znały się znacznie dłużej niż piętnaście minut.
Aż jej i tak sprężysty krok nabrał więcej energii na samą tę perspektywę utrzymywania znajomości. chciała móc Gemmę poznać, naprawdę!
- Och, typowo za łamanie regulaminu. Czyli wagary, nielegalne używki, chodzenie po ciszy nocnej, zakłócanie porządku... ale i tak wszyscy to robią. No, może nie wszyscy, ale jednak większość. Sztuką jest po prostu nie dać się złapać. Chociaż szlabany też nie są takie najgorsze. Mnie raz ukarano za trenowanie akrobatyki na trapezie na korytarzu, bo podobno było to "zagrożeniem dla zdrowia uczniów". - Wzruszyła ramionami i pokręciła lekko głową, zupełnie nie zgadzając się z tym zdaniem i kompletnie nie rozumiejąc jak można to było tak zaklasyfikować!
Zanim jednak Gemma odpowiedziała, Emma wskazała na zakręt korytarza.
- Tędy możemy dojść do kuchni trochę szybciej. To znacznie mniej uczęszczana droga. - Uśmiechnęła się do dziewczyny radośnie, po czym złapał ją delikatnie za rękę i pociągnęła w danym kierunku. Zupełnie jakby już były najlepszymi przyjaciółkami!
/zt x2
- Och, cyrk jest wspaniały! Akrobacje powietrzne, taniec, żonglerka, przezabawne skecze, śpiew i muzyka na żywo! - Oczy aż jej błyszczały z emocji, jakie budziły w niej tego typu występy. - Wiesz, jeśli będziesz miała ochotę, to mogę bez problemu załatwić ci bilet na spektakl... - Jeśli mogłaby przyczynić się do pierwszego razu, jak dziewczyna doświadczy wspaniałości sztuki cyrkowej, to nie zawahała się wyskoczyć z tą propozycją tak samo bezpośrednio, jakby znały się znacznie dłużej niż piętnaście minut.
Aż jej i tak sprężysty krok nabrał więcej energii na samą tę perspektywę utrzymywania znajomości. chciała móc Gemmę poznać, naprawdę!
- Och, typowo za łamanie regulaminu. Czyli wagary, nielegalne używki, chodzenie po ciszy nocnej, zakłócanie porządku... ale i tak wszyscy to robią. No, może nie wszyscy, ale jednak większość. Sztuką jest po prostu nie dać się złapać. Chociaż szlabany też nie są takie najgorsze. Mnie raz ukarano za trenowanie akrobatyki na trapezie na korytarzu, bo podobno było to "zagrożeniem dla zdrowia uczniów". - Wzruszyła ramionami i pokręciła lekko głową, zupełnie nie zgadzając się z tym zdaniem i kompletnie nie rozumiejąc jak można to było tak zaklasyfikować!
Zanim jednak Gemma odpowiedziała, Emma wskazała na zakręt korytarza.
- Tędy możemy dojść do kuchni trochę szybciej. To znacznie mniej uczęszczana droga. - Uśmiechnęła się do dziewczyny radośnie, po czym złapał ją delikatnie za rękę i pociągnęła w danym kierunku. Zupełnie jakby już były najlepszymi przyjaciółkami!
/zt x2