16-03-2022, 01:02 AM
Zdobył się jedynie na lekki uśmiech. Trudno powiedzieć, czy faktycznie w reakcji na jej odpowiedź, czy raczej była tu próba powolnego rozładowania atmosfery i uspokojenia emocji obojga. Może po trochu z każdego.
- Mój? Mój jak najbardziej, zawsze. I innych pewnie też, skoro zostałaś wybrana, to chyba jasne... Ale to jeszcze większy respekt.
Nie był pewien, o czym mówił i dlaczego w to brnął. Chyba tylko po to, by jakoś zapełnić ciszę i... Desperacko próbował jakoś rozluźnić atmosferę. Tylko nie zauważył, że w tym wszystkim faktycznie stał dosyć sztywno. Od razu, jakby na jej polecenie, podszedł i przysiadł przy niej, a więc też przy cieście i truskawkach. Szczerze mówiąc, chwilowo i jemu nie chciało się jeść, więc również zaczął od jednej truskawki.
- Dobra, okej, nie jestem typem sportowca, ale daję radę tyle unieść, to jeszcze nie dźwiganie, nawet dla mnie, dzięki - odparł, ponownie pozwalając sobie na lekki uśmiech.
Jednak zaraz pozwolił sobie na zapchanie się tą pojedynczą truskawką.
- Mój? Mój jak najbardziej, zawsze. I innych pewnie też, skoro zostałaś wybrana, to chyba jasne... Ale to jeszcze większy respekt.
Nie był pewien, o czym mówił i dlaczego w to brnął. Chyba tylko po to, by jakoś zapełnić ciszę i... Desperacko próbował jakoś rozluźnić atmosferę. Tylko nie zauważył, że w tym wszystkim faktycznie stał dosyć sztywno. Od razu, jakby na jej polecenie, podszedł i przysiadł przy niej, a więc też przy cieście i truskawkach. Szczerze mówiąc, chwilowo i jemu nie chciało się jeść, więc również zaczął od jednej truskawki.
- Dobra, okej, nie jestem typem sportowca, ale daję radę tyle unieść, to jeszcze nie dźwiganie, nawet dla mnie, dzięki - odparł, ponownie pozwalając sobie na lekki uśmiech.
Jednak zaraz pozwolił sobie na zapchanie się tą pojedynczą truskawką.