16-03-2022, 03:12 AM
Spędzali wspólnie mnóstwo czasu i to od lat! A mimo to nie mieli jeszcze takiej sytuacji. Najwyraźniej musieli być razem, aby poznał taką Kaię i... Szczerze mówiąc nie był z tego w ogóle zadowolony. Przeszło mu ze względu na to przez myśl, że może faktycznie nie powinien był tego zaczynać. Nie dlatego, że nie wierzył, by do siebie pasowali. Może to po prostu ich przerastało. Może to nie było warte ich przyjaźni. Sądził, że jeśli tylko miałoby nie wyjść, to, cóż, po prostu by nie wyszło. Pogadaliby o tym - często gadali na najróżniejsze tematy. Jakoś do tej pory sądził, że dogadają się w dosłownie każdym. Teraz on stawał na głowie, żeby naprawić to, czego nie powiedział i na co nie był gotowy, a ona? Ona była złośliwa. Rozumiał jej niezadowolenie, ale nie rozumiał tego. Złapał się nawet na myśli, że są razem od niecałego miesiąca i zdaje się, że to mniej więcej co tyle czasu kobieta miewa okres i chyba była to pojedyncza najbardziej logiczna rzecz, na jaką wpadł tego wieczora. I nie był z tego zadowolony.
Milczał przez moment, obserwując ją uważnie, zupełnie jakby spodziewał się, że zaraz się na niego rzuci.
- Przez... Nie wiem, przez niecały miesiąc jestem z tobą z innego powodu, niż ty ze mną?
Milczał przez moment, obserwując ją uważnie, zupełnie jakby spodziewał się, że zaraz się na niego rzuci.
- Przez... Nie wiem, przez niecały miesiąc jestem z tobą z innego powodu, niż ty ze mną?