04-04-2022, 12:36 AM
Nie rozumiała, dlaczego miałby musieć się ogarnąć. Czy chodziło jednak o to, że wzbiera się w nim ponownie agresja, czy raczej chodziło o ogarnięcie wyglądu? Czyli jednak to problem, że przyglądała mu się wcześniej?
Zmarszczyła lekko brwi i popatrzył na niego - tym razem chwilę dłużej, z wyraźnym zmartwieniem.
- Wiesz, ostatni raz, kiedy mówiłeś mi, że potrzebujesz zostać sam...
Konkretnie w zeszłym roku szkolnym, kiedy miał ogromny problem z opanowaniem emocji i choć nigdy nie wracali do tego tematu, ona czasem wspominała to z pewną dozą niepokoju. Nie martwiła się wtedy za bardzo o siebie, a o niego. W końcu to on wyglądał, jakby był na skraju załamania.
- Po prostu, wiesz, jak potrzebujesz jakiegoś cichszego miejsca i pogadać, albo może posiedzieć nawet w ciszy, czy coś, ja mam czas i... No, mogę iść z tobą, mogłoby być ci może łatwiej, czy coś? Albo jakbym mogła ci pomóc jakoś inaczej? Znaczy, no bo... Ja wiem, że ty znasz siebie najlepiej i wiesz, czego się po sobie spodziewać i w ogóle, ale... No nie wiem, myślę, że po prostu z kimś mogłoby być ci trochę łatwiej, jak wtedy ostatnio, znaczy, w zeszłym roku, no bo... No bo w sumie chyba było trochę? W sensie, trochę łatwiej?
Mówiła szybko, choć ciszej niż zwykle i zdawała się nieco ostrożniej dobierać słowa.
Zmarszczyła lekko brwi i popatrzył na niego - tym razem chwilę dłużej, z wyraźnym zmartwieniem.
- Wiesz, ostatni raz, kiedy mówiłeś mi, że potrzebujesz zostać sam...
Konkretnie w zeszłym roku szkolnym, kiedy miał ogromny problem z opanowaniem emocji i choć nigdy nie wracali do tego tematu, ona czasem wspominała to z pewną dozą niepokoju. Nie martwiła się wtedy za bardzo o siebie, a o niego. W końcu to on wyglądał, jakby był na skraju załamania.
- Po prostu, wiesz, jak potrzebujesz jakiegoś cichszego miejsca i pogadać, albo może posiedzieć nawet w ciszy, czy coś, ja mam czas i... No, mogę iść z tobą, mogłoby być ci może łatwiej, czy coś? Albo jakbym mogła ci pomóc jakoś inaczej? Znaczy, no bo... Ja wiem, że ty znasz siebie najlepiej i wiesz, czego się po sobie spodziewać i w ogóle, ale... No nie wiem, myślę, że po prostu z kimś mogłoby być ci trochę łatwiej, jak wtedy ostatnio, znaczy, w zeszłym roku, no bo... No bo w sumie chyba było trochę? W sensie, trochę łatwiej?
Mówiła szybko, choć ciszej niż zwykle i zdawała się nieco ostrożniej dobierać słowa.