14-04-2022, 03:28 PM
Maddie pokiwała głową, jednocześnie zakładając ręce na piersi. Wiedziała, jak bardzo jej zakłócenia w magii działały na nerwy. Mogła się tylko domyślać, jak przeżywał to przyzwyczajony do wiecznego powodzenia paniczyk.
- Prawdę powiedziawszy, cały czas się waham. Z jednej strony, znam dobrze włoski, więc mogłabym próbować załatwić sobie rolę tłumacza w Departamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów. Wiadomo, musiałabym się podszkolić z bardziej, hm, profesjonalnego słownictwa, ale nie brzmi to jak głupi pomysł. Z drugiej strony, rozważałam coś związanego z transmutacją, ale czuję, jakby ta ścieżka była strasznie niepewna. Na razie chyba po prostu spróbuję dać z siebie wszystko i niech wyniki Owutemów pokażą. Praca związana z magicznymi stworzeniami też by mi nie przeszkadzała - tłumaczyła spokojnie, przyglądając się z boku, jak Avery przygotowuje się do rzucenia zaklęcia. Uśmiechnęła się lekko, widząc całkiem już przyzwoite efekty.
- I właśnie o taki wynik walczyliśmy.
- Prawdę powiedziawszy, cały czas się waham. Z jednej strony, znam dobrze włoski, więc mogłabym próbować załatwić sobie rolę tłumacza w Departamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów. Wiadomo, musiałabym się podszkolić z bardziej, hm, profesjonalnego słownictwa, ale nie brzmi to jak głupi pomysł. Z drugiej strony, rozważałam coś związanego z transmutacją, ale czuję, jakby ta ścieżka była strasznie niepewna. Na razie chyba po prostu spróbuję dać z siebie wszystko i niech wyniki Owutemów pokażą. Praca związana z magicznymi stworzeniami też by mi nie przeszkadzała - tłumaczyła spokojnie, przyglądając się z boku, jak Avery przygotowuje się do rzucenia zaklęcia. Uśmiechnęła się lekko, widząc całkiem już przyzwoite efekty.
- I właśnie o taki wynik walczyliśmy.