10-05-2022, 12:20 AM
Madeline przyszła tu z misją. Była na miejscu przed większością z uczniów, zajęła bardzo losowe miejsce, a następnie otworzyła notatnik, w którym zaczęła pospiesznie coś zapisywać - musiała w końcu wyrobić się co najmniej nim reszta uczniów wleje się do sali, a nauczycielka bezczelnie przerwie jej proces, na który miała przecież wenę! A to nie byle co! Być może wkrótce wszyscy mieli o tym przeczytać! Nie zdecydowała jeszcze jedynie, czy podpisze się pod tym własnym nazwiskiem, czy jednak pseudonim będzie bardziej odpowiedni...
Niestety, wkrótce wszystko się skończyło. Co prawda nie zamknęła jeszcze notatnika, licząc, że uda jej się przelać jeszcze parę rzeczy na papier w trakcie zajęć, ale uważała na słowa profesor... Hmm... Przynajmniej mniej więcej. Miała wystarczająco podzielną uwagę. Na przykład od razu wyłapała zadane przez nią pytanie! Co więcej, coś zaświtało jej w głowie, dlatego też jej ręka zaraz poszybowała w górę... Tylko trochę gwałtownie i tylko prawie zdzieliła nią Milesa w twarz. Jednak nie została wzięta do odpowiedzi. Cóż, trudno. Następnym razem. Szybko wróciła do notatek absolutnie na temat... Tak.
Pkty zaklęć: 6
Pkty pamięci: 2
K6: parzyste
Suma: 6 + 2 = 8
Niestety, wkrótce wszystko się skończyło. Co prawda nie zamknęła jeszcze notatnika, licząc, że uda jej się przelać jeszcze parę rzeczy na papier w trakcie zajęć, ale uważała na słowa profesor... Hmm... Przynajmniej mniej więcej. Miała wystarczająco podzielną uwagę. Na przykład od razu wyłapała zadane przez nią pytanie! Co więcej, coś zaświtało jej w głowie, dlatego też jej ręka zaraz poszybowała w górę... Tylko trochę gwałtownie i tylko prawie zdzieliła nią Milesa w twarz. Jednak nie została wzięta do odpowiedzi. Cóż, trudno. Następnym razem. Szybko wróciła do notatek absolutnie na temat... Tak.