16-06-2022, 11:46 PM
Przekrzywił lekko głowę słuchając jego wyjaśnień. Mimo wszystko były ciekawsze, niż to, o co ostatecznie go podejrzewał.
- Pretensjonalnie... - dopowiedział cicho, bez zastanowienia.
Sam sporo czytał, a więc dopadał go czasami etap chęci stworzenia czegoś własnego. Właśnie tak to brzmiało. Pretensjonalnie. Dlatego nic nie wychodziło na światło dzienne i nigdy się nie zaangażował.
- Znaczy, nie wiem. Chyba to taki częsty problem - dodał zaraz nieco defensywnie. - Nie to żebym pisał. W sumie się nie znam.
On z kolei robił zdjęcia... Choć sądził, że nie zna się też na tym. Może kiedyś miało się to zmienić, ale póki co? Było mu dobrze z zatrzymywaniem tego zainteresowania wraz z jego efektami dla siebie. Ewentualnie czasem mógł podzielić się jakimiś zdjęciami z rodziną, ale to tyle.
- Pretensjonalnie... - dopowiedział cicho, bez zastanowienia.
Sam sporo czytał, a więc dopadał go czasami etap chęci stworzenia czegoś własnego. Właśnie tak to brzmiało. Pretensjonalnie. Dlatego nic nie wychodziło na światło dzienne i nigdy się nie zaangażował.
- Znaczy, nie wiem. Chyba to taki częsty problem - dodał zaraz nieco defensywnie. - Nie to żebym pisał. W sumie się nie znam.
On z kolei robił zdjęcia... Choć sądził, że nie zna się też na tym. Może kiedyś miało się to zmienić, ale póki co? Było mu dobrze z zatrzymywaniem tego zainteresowania wraz z jego efektami dla siebie. Ewentualnie czasem mógł podzielić się jakimiś zdjęciami z rodziną, ale to tyle.