09-07-2022, 02:41 AM
Naturalnie póki nie wygrał chociaż jednej nagrody, Hiro miał zamiar wydać wszystkie swoje pieniądze, jeśli było trzeba, na tym stoisku jedynie. Był zdeterminowany, niemal zdesperowany żeby wygrać swoją salamandrę, już nawet nie musiał smoka. Czy chcał smoka? Absolutnie tak, pokochał go jak tylko zobaczył. Ale salamandra była pierwsza i chciał ją, tą grzejącą. Nie żeby ta zmieniająca kolor była jakaś gorsza, ale po prostu chciał żeby grzała jak jest zimno, a nie żeby wiedział, że jest zimno. Jak było zimno, wiedział o tym, a już tym bardziej jak było gorąco. Po co mu dodatkowo informacja o tym?
Salamandra na pewno będzie już jego i wyląduje w pokoju snując się bez sensu, za to Hiro był dość zdesperowany żeby dalej kupować losy i próbować. Więc kupił, zagrał, i nie wygrał absolutnie nic tym razem.
Rzuty na zakłócenia:
1. 6
2. 7
3. 7
4. 8
5. 4
Rzut na trafienie:
1. 1 + 2 = 3
2. 2 + 2 = 4
3. 9 + 2 = 11
4. 8 + 2 = 10
5. 5 + 2 = 7 - 1 = 6
zakup rozliczony / nic do kuferka
Salamandra na pewno będzie już jego i wyląduje w pokoju snując się bez sensu, za to Hiro był dość zdesperowany żeby dalej kupować losy i próbować. Więc kupił, zagrał, i nie wygrał absolutnie nic tym razem.
1. 6
2. 7
3. 7
4. 8
5. 4
1. 1 + 2 = 3
2. 2 + 2 = 4
3. 9 + 2 = 11
4. 8 + 2 = 10
5. 5 + 2 = 7 - 1 = 6