14-07-2022, 12:48 AM
Ha! Zdecydowanie poczuli! Chociaż, tak o tym myśląc, być może powinna była przyłożyć więcej starań intonacji by piosenka przeszyła kości uczniów jeszcze większym strachem. Cóż, było - minęło. Żart wciąż był dobry.
Sapnęła, niby zszokowana, na jego słowa. Wyraźnie była wciąż rozbawiona sytuacją i miała ochotę na dalsze zabawne gierki.
- A ja myślałam, że tak świetnie skrywam swój sekret! - dramatycznie westchnęła przykładając wierzch dłoni do czoła, gwałtownie zwracając głowę w drugą stronę zupełnie jak tania aktorka w telenoweli. - Odgadłeś, że jestem banshee! - Dodała głosu dramatyzmu który można było tylko odczytać jako nadmiernie teatralne śmieszkowanie z sytuacji.
Potrwała chwileczkę w tej nienaturalnej, przedramatyzowanej, telenowelowej pozie po czym znów gwałtownie odwróciła się ku Noah, z rozbawionymi iskierkami w czarnych oczach. Wiedząc bardzo dokładnie co robi włożyła sporo skupienia w swój urok kiedy zerknęła ku jego ustom, po czym przeniosła wzrok ku niebieskim tęczówkom, nie pozwalając czarowi zelżeć.
- Jakież z twoich pragnień mam spełnić, żebyś zachował wiedzę o mojej naturze dla siebie? - Spytała, wciąż ciągnąc tę wesołą szaradę, zerkając znów ku jego ustom w sugestii, że to właśnie pocałunku powinien chcieć.
Sapnęła, niby zszokowana, na jego słowa. Wyraźnie była wciąż rozbawiona sytuacją i miała ochotę na dalsze zabawne gierki.
- A ja myślałam, że tak świetnie skrywam swój sekret! - dramatycznie westchnęła przykładając wierzch dłoni do czoła, gwałtownie zwracając głowę w drugą stronę zupełnie jak tania aktorka w telenoweli. - Odgadłeś, że jestem banshee! - Dodała głosu dramatyzmu który można było tylko odczytać jako nadmiernie teatralne śmieszkowanie z sytuacji.
Potrwała chwileczkę w tej nienaturalnej, przedramatyzowanej, telenowelowej pozie po czym znów gwałtownie odwróciła się ku Noah, z rozbawionymi iskierkami w czarnych oczach. Wiedząc bardzo dokładnie co robi włożyła sporo skupienia w swój urok kiedy zerknęła ku jego ustom, po czym przeniosła wzrok ku niebieskim tęczówkom, nie pozwalając czarowi zelżeć.
- Jakież z twoich pragnień mam spełnić, żebyś zachował wiedzę o mojej naturze dla siebie? - Spytała, wciąż ciągnąc tę wesołą szaradę, zerkając znów ku jego ustom w sugestii, że to właśnie pocałunku powinien chcieć.
“Je peux résister à tout, sauf à la tentation”.