14-07-2022, 01:24 AM
Na zapewnienie, że bransoletka nie jest zbyt ciasna odsunęła się o pół kroku odwzajemniając spojrzenie Pascala leciutkim ściśnięciem ramion, uniesieniem tak brwi jak kącików ust; jakby na jego niemy komunikat odpowiadała równie niemo: "Widzę i jestem taka szczęśliwa!".
- Idę obstawić gumochłona - oznajmiła, niepewna nawet, czy jest słyszana. - Jeszcze raz: bardzo miło było cię poznać Sophie. - Cóż, przy tych słowach miała nadzieję, że została choćby połowicznie usłyszana ale jeśli nie to nie.
W sumie by jej to nie przeszkadzało: pozostać nieusłyszaną. Chciała żeby braciszek miał przyjaciół. I nie musieli ci ludzie się nią zajmować ani być jej przyjaciółmi. To by wręcz było niezdrowe, nieprawdaż? Skinęła bratu głową na znak, że idzie obstawić.
Podeszła do stoiska i postawiła w efekcie na Bulldozer'a. Jego imię brzmiało jakby był typem gumochłona co przyjedzie i wyrówna konkurencję, nie zostawiając po sobie ofiar.
Zupełnie jak ona tylko dużo bardziej bezpośredni.
Wybrany gumochłon: Bulldozer
Bonus: 0
- Idę obstawić gumochłona - oznajmiła, niepewna nawet, czy jest słyszana. - Jeszcze raz: bardzo miło było cię poznać Sophie. - Cóż, przy tych słowach miała nadzieję, że została choćby połowicznie usłyszana ale jeśli nie to nie.
W sumie by jej to nie przeszkadzało: pozostać nieusłyszaną. Chciała żeby braciszek miał przyjaciół. I nie musieli ci ludzie się nią zajmować ani być jej przyjaciółmi. To by wręcz było niezdrowe, nieprawdaż? Skinęła bratu głową na znak, że idzie obstawić.
Podeszła do stoiska i postawiła w efekcie na Bulldozer'a. Jego imię brzmiało jakby był typem gumochłona co przyjedzie i wyrówna konkurencję, nie zostawiając po sobie ofiar.
Zupełnie jak ona tylko dużo bardziej bezpośredni.
rozliczone
“Je peux résister à tout, sauf à la tentation”.