19-07-2022, 01:48 AM
- I do wielkich stworzeń o małych imionach. Twoja nowa przyjaciółka jest wyjątkowo przyjemną osóbką - odwróciła w swojej odpowiedzi kota ogonem, z małego rozmiaru gumochłonów przeskakując na dość pokaźne sto siedemdziesiąt centymetrów nowej znajomej. - Bardzo nerwowa, przynajmniej tak mi się zdaje po pierwszym spotkaniu - dodała, zerkając ku bransoletce na nadgarstku brata, jakby niemo ostrzegała go, że może się czasem spodziewać zmian kolorów godnych laserowego show.
Tak, wiele słów, nadmiar gestykulacji, rozpoczęcie znajomości od przeprosin. Wiele było przesłanek na temat tejże nerwowości. Nie żeby przeszkadzało to Oriane. Po prostu we krwi już miała od ładnych paru lat odczytywanie cech, choćby pojedynczych, po zachowaniach ludzi.
Skinęła na pożegnanie głową bukmacherowi, także widząc, że nie ma sensu czekać na kolejny wyścig: poza jej zakładem nie było żadnych nowych obstawień.
- Rzutki brzmią świetnie, mój mały księciu. - Wsunęła dłoń w zagięcie Pascalowego łokcia, sygnalizując tym samym, że mogą ruszać w wybranym kierunku. - Wracając na chwilę do tematu Sophie: mam nadzieję, że napisałeś już o niej do rodziców?
Tak jak Pascal pilnował żeby w ich życiu było nieco niespodziewanej i żywiołowej akcji, tak Oriane pilnowała porządku. A częścią tego porządku było informowanie rodziny o każdym potencjalnym źródle problemów a problemików zanim dotarło to do nich drogą okrężną. To tak jak z chorobami: lepiej zapobiegać niż leczyć.
Tak, wiele słów, nadmiar gestykulacji, rozpoczęcie znajomości od przeprosin. Wiele było przesłanek na temat tejże nerwowości. Nie żeby przeszkadzało to Oriane. Po prostu we krwi już miała od ładnych paru lat odczytywanie cech, choćby pojedynczych, po zachowaniach ludzi.
Skinęła na pożegnanie głową bukmacherowi, także widząc, że nie ma sensu czekać na kolejny wyścig: poza jej zakładem nie było żadnych nowych obstawień.
- Rzutki brzmią świetnie, mój mały księciu. - Wsunęła dłoń w zagięcie Pascalowego łokcia, sygnalizując tym samym, że mogą ruszać w wybranym kierunku. - Wracając na chwilę do tematu Sophie: mam nadzieję, że napisałeś już o niej do rodziców?
Tak jak Pascal pilnował żeby w ich życiu było nieco niespodziewanej i żywiołowej akcji, tak Oriane pilnowała porządku. A częścią tego porządku było informowanie rodziny o każdym potencjalnym źródle problemów a problemików zanim dotarło to do nich drogą okrężną. To tak jak z chorobami: lepiej zapobiegać niż leczyć.
“Je peux résister à tout, sauf à la tentation”.