24-07-2022, 10:40 PM
Czy zauważyła to, że nie należy do tych co się łatwo uśmiechają? Ano, zauważyła.
Czy to dlatego, gdy ten się uśmiechnął, u niej automatycznie pojawił się jeszcze szerszy uśmiech? Ano, pojawił.
- Nie ma za co mordko. Jak coś, to po prostu mów, pisz... w sumie to jesteśmy w jednym domu to nawet krzyczeć możesz, pewnie usłyszę- odpowiedziała na jego podziękowania; czuła się jakoś dziwnie zobowiązana- mimo, że tak naprawdę poznała krukona trochę ponad godzinę temu, miała wrażenie jakby się znali dłużej.
Co prawda, nie nazwałaby tego jeszcze przyjaźnią, ale odniosła wrażenie że mogą się naprawdę dobrze dogadywać. Mało kto przecież okazałby jej takie zainteresowanie tematem- to już sugeruje otwartą głowę pełną pomysłów, a to zdecydowany plus!
I pomyśleć że poznaliśmy się przypadkiem po lekcji... lekcji? Lekcji!
Z zamyślenia wyrwała ją myśl, która ją nawet trochę przeraziła.
- ej... nie mamy za chwilkę Transmutacji? - powiedziała, rozglądając się po korytarzu- bo nie będę cię kłamać, nie mam pojęcia trochę ani gdzie jesteśmy ani gdzie iść do sali
To początek roku, a ona nie planowała się spóźnić. Jak się stanie, to trudno ale jednak wolałaby nie.
Czy to dlatego, gdy ten się uśmiechnął, u niej automatycznie pojawił się jeszcze szerszy uśmiech? Ano, pojawił.
- Nie ma za co mordko. Jak coś, to po prostu mów, pisz... w sumie to jesteśmy w jednym domu to nawet krzyczeć możesz, pewnie usłyszę- odpowiedziała na jego podziękowania; czuła się jakoś dziwnie zobowiązana- mimo, że tak naprawdę poznała krukona trochę ponad godzinę temu, miała wrażenie jakby się znali dłużej.
Co prawda, nie nazwałaby tego jeszcze przyjaźnią, ale odniosła wrażenie że mogą się naprawdę dobrze dogadywać. Mało kto przecież okazałby jej takie zainteresowanie tematem- to już sugeruje otwartą głowę pełną pomysłów, a to zdecydowany plus!
I pomyśleć że poznaliśmy się przypadkiem po lekcji... lekcji? Lekcji!
Z zamyślenia wyrwała ją myśl, która ją nawet trochę przeraziła.
- ej... nie mamy za chwilkę Transmutacji? - powiedziała, rozglądając się po korytarzu- bo nie będę cię kłamać, nie mam pojęcia trochę ani gdzie jesteśmy ani gdzie iść do sali
To początek roku, a ona nie planowała się spóźnić. Jak się stanie, to trudno ale jednak wolałaby nie.