29-07-2022, 01:08 PM
Nie miałby nawet komu powiedzieć. Nie był typem plotkarza i szczerze mówiąc miał ograniczone grono znajomych, którzy też interesowali się ograniczoną ilością rzeczy - jak każdy. Nie takimi. To znaczy, może faktycznie ktoś potraktowałby pomysły Zosi, jako sensację, ale nie o to chodziło. A w dodatku nie miał w zwyczaju łamać obietnic, nawet jeśli nie były one szalenie oficjalne.
A jednak wciąż był gotów odwrócić się i odejść. To tylko nie brzmiało obiecująco. To była jedna z niewielu sytuacji, kiedy nie tylko wykazywał się empatią, ale wręcz nie potrafił nie być empatyczny. Wiedział, jak to jest i nie chciał potem znaleźć się w odwrotnej sytuacji, kiedy jemu ona, czy ktokolwiek inny, nie dawałby spokoju.
Nagle stwierdziła, że mu ufała. Było to dosyć nagłe i nie był pewien, czy sam sobie by ufał, ale z pewnością doceniał te słowa i tym bardziej nie chciałby jej zawieść. Jeszcze nie uświadomił sobie, ile ledwie miesięczna relacja dla niego znaczyła, ale z pewnością nie chciał jej stracić.
Podszedł na jej gest i przysiadł obok, wlepiając tym razem wzrok jedynie w rękawicę, nie kryjąc już w żadnym stopniu zainteresowania.
- Pierwszy raz widzę coś takiego. Jak ma działać? - dopytał właściwie od razu, nie dając im czasu na choćby chwilę ciszy.
A jednak wciąż był gotów odwrócić się i odejść. To tylko nie brzmiało obiecująco. To była jedna z niewielu sytuacji, kiedy nie tylko wykazywał się empatią, ale wręcz nie potrafił nie być empatyczny. Wiedział, jak to jest i nie chciał potem znaleźć się w odwrotnej sytuacji, kiedy jemu ona, czy ktokolwiek inny, nie dawałby spokoju.
Nagle stwierdziła, że mu ufała. Było to dosyć nagłe i nie był pewien, czy sam sobie by ufał, ale z pewnością doceniał te słowa i tym bardziej nie chciałby jej zawieść. Jeszcze nie uświadomił sobie, ile ledwie miesięczna relacja dla niego znaczyła, ale z pewnością nie chciał jej stracić.
Podszedł na jej gest i przysiadł obok, wlepiając tym razem wzrok jedynie w rękawicę, nie kryjąc już w żadnym stopniu zainteresowania.
- Pierwszy raz widzę coś takiego. Jak ma działać? - dopytał właściwie od razu, nie dając im czasu na choćby chwilę ciszy.