31-07-2022, 12:34 AM
Nie tylko przyglądał się z zainteresowaniem całemu tworowi, ale i słuchał uważnie każdego słowa wypowiedzianego przez Zofię... A szczerze mówiąc nie było ich tak wiele - liczył na dużo więcej, ale był też przekonany, że jest dużo więcej do opowiadania. Nikt nie wpada na taki projekt, aby wystrugać coś podobnego ze względu na krótką myśl "to będzie różdżka". Musiało kryć się za tym dużo więcej, czego Aidan właściwie w tej chwili jeszcze nie widział. Nie rozumiał jeszcze, czemu rękawica mogłaby być bardziej użyteczna, czy też skuteczna, kiedy dla niego zdawała się jedynie toporna. Jednak miał wystarczająco dużo dystansu do całego pomysłu, że pozwolił sobie wierzyć, iż jest coś, o czym nie zdążył pomyśleć.
- Skąd... Skąd pomysł na akurat taki kształt? - zapytał wreszcie po chwili zawahania, kiedy to przekonał sam siebie, że teraz podobne pytania były już na miejscu. - To znaczy, sama rękawica i wszystkie szczegóły.
Zaraz wskazał ruchem ręki ku szponom, a następnie kryształom, które też zwróciły jego uwagę.
Nie wiedział jeszcze co prawda, czy wierzy w kompetencje Zofii - w końcu zdążyli już trochę porozmawiać, ale nigdy nie chwaliła się osiągnięciami z zakresu wynalazków - ale pozwolił sobie zakładać, że ma możliwości, póki sama nie przekona go, że jest inaczej.
- Skąd... Skąd pomysł na akurat taki kształt? - zapytał wreszcie po chwili zawahania, kiedy to przekonał sam siebie, że teraz podobne pytania były już na miejscu. - To znaczy, sama rękawica i wszystkie szczegóły.
Zaraz wskazał ruchem ręki ku szponom, a następnie kryształom, które też zwróciły jego uwagę.
Nie wiedział jeszcze co prawda, czy wierzy w kompetencje Zofii - w końcu zdążyli już trochę porozmawiać, ale nigdy nie chwaliła się osiągnięciami z zakresu wynalazków - ale pozwolił sobie zakładać, że ma możliwości, póki sama nie przekona go, że jest inaczej.