14-08-2022, 11:52 PM
Chociaż Dani nie było ani trochę do śmiechu w tej chwili, to zmrużyła lekko jedno oko, wykrzywiłą usta w pół-uśmiechu zastanowienia i pokiwała głową na boki, jakby w ten sposób chciała dać Kai znać, że odpowiedź na jej teoretycznie retoryczne pytanie nie jest taka oczywista i jednoznaczna. W sumie nie wiedział, czy nie było ofiar w ludziach, sufity też się zawalały. Niemal od razu wzięła się do kreślenia kolejnych słów.
"Sufit kilka razy się zawalił, ale chyba nie było rannych. Nikt nie panikował, więc zakładam, że poza zranioną dumą, nie było innych ran."
No jej duma na pewno została zraniona! Jak tylko pokazała Kai odpowiedź i zauważyła kiedy przyjaciółka skończyła czytać, przewróciła oczami i uśmiechnęła się trochę krzywo, bo chyba nieśmiesznie wyszło, w jej głowie brzmiało nieco zabawniej. A może po prostu była tak zestresowana, że zatraciła umiejętność żartowania. Poza tym żarty na siłę i tak nie wychodziły śmieszne.
Wzruszyła ramionami w geście bezsilności, wzdychając ciężko. Denerwowało ją, że nie może od razu odpowiedzieć Kai co myśli i musi pisać, bo traciła na to cenny czas! Znowu naskrobała odpowiedź.
"Mam nadzieję! Właśnie tam zamierzam iść przed kolejną lekcją. Nie wiem w jakim stanie jest Ethan, może jemu też przydałaby się wizyta w Skrzydle..."
Pokazała odpowiedź i zerknęła w stronę sali eliksirów, próbując wypatrzeć Gryfona.
"Sufit kilka razy się zawalił, ale chyba nie było rannych. Nikt nie panikował, więc zakładam, że poza zranioną dumą, nie było innych ran."
No jej duma na pewno została zraniona! Jak tylko pokazała Kai odpowiedź i zauważyła kiedy przyjaciółka skończyła czytać, przewróciła oczami i uśmiechnęła się trochę krzywo, bo chyba nieśmiesznie wyszło, w jej głowie brzmiało nieco zabawniej. A może po prostu była tak zestresowana, że zatraciła umiejętność żartowania. Poza tym żarty na siłę i tak nie wychodziły śmieszne.
Wzruszyła ramionami w geście bezsilności, wzdychając ciężko. Denerwowało ją, że nie może od razu odpowiedzieć Kai co myśli i musi pisać, bo traciła na to cenny czas! Znowu naskrobała odpowiedź.
"Mam nadzieję! Właśnie tam zamierzam iść przed kolejną lekcją. Nie wiem w jakim stanie jest Ethan, może jemu też przydałaby się wizyta w Skrzydle..."
Pokazała odpowiedź i zerknęła w stronę sali eliksirów, próbując wypatrzeć Gryfona.