19-08-2022, 12:03 AM
- A o czym ty niby chcesz wiedzieć? Że z kim się widuję? Taak, a ja potem Heather tłumaczę, że to nie tak, że ty mi się zabronisz z kimś, na przykład nią spotykać, a ona, że i tak sobie mnie owinęłaś wokół palca i tyle...
Tak, zdecydowanie należało to do rzeczy, których Kaia miała nie usłyszeć. To znaczy, Ethan był przekonany, że jego dziewczyna nie chciałaby mu zabraniać rozmawiania z... Kimkolwiek, w gruncie rzeczy, ale to nie znaczyło, że planował rozgadywać obawy Heather!
- Zresztą nie powiem ci, że idę się przejść, tutaj na przykład, jak ty się szlajasz z nie wiadomo kim w Hogsmeade, nie? - dodał po chwili, uzewnętrzniając wreszcie swój wyrzut.
Bo przecież tak właśnie się tu znalazł! To ona go zostawiła, nie odwrotnie.
Zaraz jednak prychnął, słysząc jej kolejny absurdalny komentarz. Znowu zarzucała mu, że to on chce ją zostawić?
- Jasne, teraz ja jestem chujem, bo to wcale nie tak, że ja skończę chuj wie gdzie, jak już wywalą mnie z domu, a ty zostaniesz tutaj i po prostu zapomnisz! Ale to ja jestem chujem! To moja wina, że wylądowałem u mojego ojca i zrujw-... Zrujwał-... Chuj, zniszczyłem życie matce Milesa, tak? To moja wina. To że za rok trafię na ulicę - moja wina. To że ty zostaniesz i znajdziesz sobie kogoś innego, bo czemu miałabyś o mnie pamiętać? Ta, to też ja.
Tak, zdecydowanie należało to do rzeczy, których Kaia miała nie usłyszeć. To znaczy, Ethan był przekonany, że jego dziewczyna nie chciałaby mu zabraniać rozmawiania z... Kimkolwiek, w gruncie rzeczy, ale to nie znaczyło, że planował rozgadywać obawy Heather!
- Zresztą nie powiem ci, że idę się przejść, tutaj na przykład, jak ty się szlajasz z nie wiadomo kim w Hogsmeade, nie? - dodał po chwili, uzewnętrzniając wreszcie swój wyrzut.
Bo przecież tak właśnie się tu znalazł! To ona go zostawiła, nie odwrotnie.
Zaraz jednak prychnął, słysząc jej kolejny absurdalny komentarz. Znowu zarzucała mu, że to on chce ją zostawić?
- Jasne, teraz ja jestem chujem, bo to wcale nie tak, że ja skończę chuj wie gdzie, jak już wywalą mnie z domu, a ty zostaniesz tutaj i po prostu zapomnisz! Ale to ja jestem chujem! To moja wina, że wylądowałem u mojego ojca i zrujw-... Zrujwał-... Chuj, zniszczyłem życie matce Milesa, tak? To moja wina. To że za rok trafię na ulicę - moja wina. To że ty zostaniesz i znajdziesz sobie kogoś innego, bo czemu miałabyś o mnie pamiętać? Ta, to też ja.