12-09-2022, 07:42 PM
Szczerze mówiąc nie pasowałaby jej zbyt wczesna pora. Zdecydowanie lubiła nieco zregenerować siły w weekendy, nie musząc się nigdzie spieszyć. Niemniej jednak, choć zwykle potrafiłaby podjąć szybką decyzję, czasem pewnie też zbyt spontaniczną, to teraz czuła się w pewnym stopniu zagubiona. Zdaje się, że to pierwszy raz, kiedy ktoś zainteresował się nią w ten sposób. Albo co najmniej pierwszy raz, kiedy ona się o tym dowiedziała!
- Nie no, myślę, że jedenasta brzmi spoko, znaczy, fajnie.
Kto inny mógłby nie dostrzec zmiany w jej tonie. Pospieszna odpowiedź pojawiła się, jak zwykle. Konstrukcja zdania również przypominała normę, jednak z pewnością Romilly mógł wyczuć pewną różnicę i pewne... Spięcie? Nic dziwnego. Ich relacja została właśnie wywrócona do góry nogami!
- Mmm... W sumie zwykle jest podobnie. Może tylko gry i nagrody trochę się zmieniają.
Dopiero po tej wypowiedzi uświadomiła sobie, że niepotrzebnie stoi i ponownie przysiadła na ławce.
z/t x2
- Nie no, myślę, że jedenasta brzmi spoko, znaczy, fajnie.
Kto inny mógłby nie dostrzec zmiany w jej tonie. Pospieszna odpowiedź pojawiła się, jak zwykle. Konstrukcja zdania również przypominała normę, jednak z pewnością Romilly mógł wyczuć pewną różnicę i pewne... Spięcie? Nic dziwnego. Ich relacja została właśnie wywrócona do góry nogami!
- Mmm... W sumie zwykle jest podobnie. Może tylko gry i nagrody trochę się zmieniają.
Dopiero po tej wypowiedzi uświadomiła sobie, że niepotrzebnie stoi i ponownie przysiadła na ławce.
z/t x2