26-09-2022, 09:26 PM
Will, co pewnie nikogo by nie dziwiło, pojawił się absolutnie zdeterminowany by siać chaos i zrobić co w jego mocy by ten jarmark był więcej niż ot, ciekawy. W każdym razie dla niego! Naturalnie, najpierw musiał się rozeznać w terenie, trochę pokorzystać, może znaleźć partnera do wykonania jakiejś zbrodni, na którą potencjalnie by wpadł... A potem dopiero, prawdopodobnie, zepsuć wszystkim zabawę.
Najpierw, jak absolutnie każdy, tak samo i on, zaczepił o loterię, by otrzymać w efekcie pogodę. Patrząc na to jaka to pogoda, już miał pewien pomysł na wspomniany chaos na później! Chociaż też zastanawiał sie czy i on chciał znaleźć się teraz, w tym wietrze i dość chłodnej aurze, dodatkowo w burzy... Mało komfortowe, z pewnością. Ale czego nie robi się dla żartu? Jeszcze szukał tej granicy.
Skierował się więc dalej, chowając butelkę.
Nagroda w loterii: (3 rzuty) 18 - Pogoda w butelce: Burza z piorunami
Najpierw, jak absolutnie każdy, tak samo i on, zaczepił o loterię, by otrzymać w efekcie pogodę. Patrząc na to jaka to pogoda, już miał pewien pomysł na wspomniany chaos na później! Chociaż też zastanawiał sie czy i on chciał znaleźć się teraz, w tym wietrze i dość chłodnej aurze, dodatkowo w burzy... Mało komfortowe, z pewnością. Ale czego nie robi się dla żartu? Jeszcze szukał tej granicy.
Skierował się więc dalej, chowając butelkę.
rozliczone i dodane do kuferka