28-09-2022, 01:15 AM
Uniósł jeden palec w górę, jakby chciał podkreślić trafność słów siostry.
- Ha! To na pewno to. - Pokiwał głową niby w zadumie. - Cóż, najwyraźniej nie zawsze można wychodzić tak zwycięsko z każdej gry hazardowej. - Poklepał delikatnie siostrę po dłoni, po czym spojrzał na stanowisko z loterią. To było bardzo mądrze przemyślane przez Oriane zagranie, zostawić pewniaka na sam koniec wędrówki przez gry. Nawet jeśli nie wszystkie nagrody były aż tak fascynujące, to jednak znalazły się wśród nich niektóre naprawdę godne uwagi, albo chociaż przydatne i interesujące.
Stety niestety los chyba się na nich naprawdę uwziął, bo widząc nagrodę, jaka przypadła Ori... Pascalowi zrobiło się jej aż szkoda! I mimo że wspólne spędzanie czasu było dużo bardziej nagradzające niż jakiekolwiek materialne przedmioty, to wolałby widzieć radość z wygranej rozświetlającą twarz siostry. No i aż obawiał się co takiego dostanie się jemu...
- To napawa mnie większym lękiem niż mógłbym kiedykolwiek przypuszczać. - Z kręceniem głową i krótkim, połowicznie rozbawionym śmiechem, zapłacił za swój los, po czym... Ciepła pluszowa salamandra? To bardzo przydatny przedmiot, szczególnie w chłodnej, deszczowej Szkocji! Tym bardziej w lochach zamku, gdzie obecnie mieszkała Oriane...
Spojrzał na siostrę z troszkę tylko podstępnym uśmiechem.
- Doskonały prezent na zbliżającą się zimę. Myślę, że do ciebie ta salamandra pasuje znacznie lepiej, niż do mnie. - Wyciągnął pluszaka w kierunku Oriane, unosząc lekko brwi.
Nagroda w loterii: 47 (10PF)
Zadanie: [2] Hazard uzależnia!
Uczestnicy: -
Dodatkowe informacje: 4/4
- Ha! To na pewno to. - Pokiwał głową niby w zadumie. - Cóż, najwyraźniej nie zawsze można wychodzić tak zwycięsko z każdej gry hazardowej. - Poklepał delikatnie siostrę po dłoni, po czym spojrzał na stanowisko z loterią. To było bardzo mądrze przemyślane przez Oriane zagranie, zostawić pewniaka na sam koniec wędrówki przez gry. Nawet jeśli nie wszystkie nagrody były aż tak fascynujące, to jednak znalazły się wśród nich niektóre naprawdę godne uwagi, albo chociaż przydatne i interesujące.
Stety niestety los chyba się na nich naprawdę uwziął, bo widząc nagrodę, jaka przypadła Ori... Pascalowi zrobiło się jej aż szkoda! I mimo że wspólne spędzanie czasu było dużo bardziej nagradzające niż jakiekolwiek materialne przedmioty, to wolałby widzieć radość z wygranej rozświetlającą twarz siostry. No i aż obawiał się co takiego dostanie się jemu...
- To napawa mnie większym lękiem niż mógłbym kiedykolwiek przypuszczać. - Z kręceniem głową i krótkim, połowicznie rozbawionym śmiechem, zapłacił za swój los, po czym... Ciepła pluszowa salamandra? To bardzo przydatny przedmiot, szczególnie w chłodnej, deszczowej Szkocji! Tym bardziej w lochach zamku, gdzie obecnie mieszkała Oriane...
Spojrzał na siostrę z troszkę tylko podstępnym uśmiechem.
- Doskonały prezent na zbliżającą się zimę. Myślę, że do ciebie ta salamandra pasuje znacznie lepiej, niż do mnie. - Wyciągnął pluszaka w kierunku Oriane, unosząc lekko brwi.
rozliczone i dodane do kuferka