02-10-2022, 02:31 AM
Efekty niezbyt udanego warzenia eliksiru dnia poprzedniego nadal dawały się Aurorze bardzo we znaki. Na tyle, że nadal kiedy z kimś rozmawiała, mówiła trzy razy głośniej niż było to potrzebne, bo najzwyczajniej w świecie byłą przygłucha i sama siebie nie słyszała. Ale nawet jeśli przy śniadaniu ktoś próbował uświadomić ją w tym, że może nieco obniżyć ton, to po prostu go nie słyszała i nadal nadawała po swojemu, jak jeszcze bardziej diabelska kataryna.
Przed rozpoczęciem lekcji, już w sali oczywiście nie omieszkała rozgadać się na powitanie, kiedy tylko bez pytania czy wolne, zajęła miejsce obok Bianci. I pewnie gdyby nie jakiś jasny sygnał panny Sforza, to nie ogarnęłaby nawet, że profesorka zajęcia zaczęła.
Chociaż usiadła stosunkowo blisko, to słowa nauczycielki brzmiały tak, jakby dochodziły zza szyby pancernej. Aż Aurora śmiesznie zmrużyła oczy starając się czytać z ruchu warg Kemppainen, co nie zdało się i tak na wiele. Dopiero tablica i zapisany temat przyszły jej z pomocą.
Kiedy uczniowie ogólnie zaczęli podnosić ręce, a profesorka rozglądała się po sali oczekująco, Aurora założyła, że padło pytanie odnośnie znajomości tematu, więc bez zawahania rękę uniosła, bo nie była jej to obce zagadnienie. Trochę głupiej się czuła, że nie słyszała za bardzo odpowiedzi, a już szczególnie tych osób siedzących po drugiej stronie sali, bo tych najbliżej to nawet nawet zrozumiała.
Chyba jednak lepiej, że nie została o odpowiedź poproszona zanim opuściła rękę, uświadamiając sobie, że nawet nie była pewna na co odpowiada.
Pkty zakleć: 7
Pkty pamięci: 2
K6: 2
Suma: 7 + 2 = 9
Przed rozpoczęciem lekcji, już w sali oczywiście nie omieszkała rozgadać się na powitanie, kiedy tylko bez pytania czy wolne, zajęła miejsce obok Bianci. I pewnie gdyby nie jakiś jasny sygnał panny Sforza, to nie ogarnęłaby nawet, że profesorka zajęcia zaczęła.
Chociaż usiadła stosunkowo blisko, to słowa nauczycielki brzmiały tak, jakby dochodziły zza szyby pancernej. Aż Aurora śmiesznie zmrużyła oczy starając się czytać z ruchu warg Kemppainen, co nie zdało się i tak na wiele. Dopiero tablica i zapisany temat przyszły jej z pomocą.
Kiedy uczniowie ogólnie zaczęli podnosić ręce, a profesorka rozglądała się po sali oczekująco, Aurora założyła, że padło pytanie odnośnie znajomości tematu, więc bez zawahania rękę uniosła, bo nie była jej to obce zagadnienie. Trochę głupiej się czuła, że nie słyszała za bardzo odpowiedzi, a już szczególnie tych osób siedzących po drugiej stronie sali, bo tych najbliżej to nawet nawet zrozumiała.
Chyba jednak lepiej, że nie została o odpowiedź poproszona zanim opuściła rękę, uświadamiając sobie, że nawet nie była pewna na co odpowiada.