26-12-2022, 12:59 AM
- Nic, może oprócz szacunku do siebie - odparł ponuro, nadal niezadowolony z własnego wyznania.
Już jakiś czas temu przestał okłamywać sam siebie, jednak zaprzestanie okłamywania Aarona, to już coś zupełnie innego. Było to dawanie mu dokładnie tego, czego chciał, niemal na złotej tacy i jedyne, czego się po tym spodziewał, to wyśmiania.
- Nie wiem, czy warto, jak masz z tego dosłownie nic.
Mimo wszystko nie zaprzeczył. Zależało mu na nim, chociaż ostatnio starał się na siłę wyzbyć tego uczucia. Należało to jednak do jego długoterminowych planów, bo szybko okazało się to szczególnie trudnym zadaniem.
- A ja ci na to, że pewnie nie, bo ostatecznie, w przeciwieństwie do nich, mam jakieś resztki godności. Chyba. Przynajmniej jeszcze... - odpowiedział znów na to samo pytanie, zerkając na niego z pewną dozą ostrożności, jednak znów obrócił wzrok, kiedy Aaron przysunął się bliżej.
- Jasne. To mnie oświeć, jakich faktów niby nie łączę? - dopytał z przerysowanym, ironicznym zainteresowaniem. Nie spodziewał się usłyszeć nic ciekawego, ani prawdziwego. Nie tym razem.
Już jakiś czas temu przestał okłamywać sam siebie, jednak zaprzestanie okłamywania Aarona, to już coś zupełnie innego. Było to dawanie mu dokładnie tego, czego chciał, niemal na złotej tacy i jedyne, czego się po tym spodziewał, to wyśmiania.
- Nie wiem, czy warto, jak masz z tego dosłownie nic.
Mimo wszystko nie zaprzeczył. Zależało mu na nim, chociaż ostatnio starał się na siłę wyzbyć tego uczucia. Należało to jednak do jego długoterminowych planów, bo szybko okazało się to szczególnie trudnym zadaniem.
- A ja ci na to, że pewnie nie, bo ostatecznie, w przeciwieństwie do nich, mam jakieś resztki godności. Chyba. Przynajmniej jeszcze... - odpowiedział znów na to samo pytanie, zerkając na niego z pewną dozą ostrożności, jednak znów obrócił wzrok, kiedy Aaron przysunął się bliżej.
- Jasne. To mnie oświeć, jakich faktów niby nie łączę? - dopytał z przerysowanym, ironicznym zainteresowaniem. Nie spodziewał się usłyszeć nic ciekawego, ani prawdziwego. Nie tym razem.