28-12-2022, 03:13 PM
Właściwie mógłby spędzić tu z chochlikami cały dzień... Cokolwiek, żeby tylko mieć spokój od Milo, który zdenerwował go już na wejście bardziej niż niespodziewany atak z jednej z szuflad. Dosłownie w pierwszej chwili musiał spojrzeć na niego, jak na idiotę (którym przecież był!). Chochliki z kolei wykorzystały moment i zaraz dotkliwie pociągnęły go za włosy, przypominając o swojej obecności.
No dobrze. To po kolei - najpierw pokona chochliki, a potem z przyjemnością wysadzi tę salę wraz z Milo w środku. Oczywiście sam też miał na tym ucierpieć, ale ludzkość mu podziękuje.
- Rictusempra! - rzucił w kierunku jednego z chochlików, który o dziwo, szybko się wycofał.
Jednego mniej. W takim razie miał chwilę, by zwrócić się do kolegi.
- Zachowują się dokładnie tak, jak ty, tylko jakoś razy dziesięć!
Razy dziesięć tylko ze względu na ilość, oszacowaną na szybko... Pojedynczy chochlik pewnie wcale nie byłby dużo bardziej irytujący, niż Milo.
Zakłócenia: 7 - trafienie
Ilość chochlików: 7 - 1
Kontratak chochlików: 9 - safe
No dobrze. To po kolei - najpierw pokona chochliki, a potem z przyjemnością wysadzi tę salę wraz z Milo w środku. Oczywiście sam też miał na tym ucierpieć, ale ludzkość mu podziękuje.
- Rictusempra! - rzucił w kierunku jednego z chochlików, który o dziwo, szybko się wycofał.
Jednego mniej. W takim razie miał chwilę, by zwrócić się do kolegi.
- Zachowują się dokładnie tak, jak ty, tylko jakoś razy dziesięć!
Razy dziesięć tylko ze względu na ilość, oszacowaną na szybko... Pojedynczy chochlik pewnie wcale nie byłby dużo bardziej irytujący, niż Milo.