18-04-2023, 12:42 AM
Harper okazała się niesamowitą szczęściarą i nawet nie miała o tym najmniejszego pojęcia! Owszem, napotkała wiele patroli, ale zawsze umykała na czas i nie miała najmniejszego pojęcia o dzisiejszej aktywności Irytka w zamku. Dlatego też z pewnością nie mogła rozumieć niezadowolenia niektórych uczestników imprezy. Zwłaszcza, że wystarczyło tylko trochę ostrożności, a z pewnością nie była najczęściej wymykającą się nocami osobą!
Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby nie przywiązała dzisiaj szczególnej uwagi do ubioru oraz makijażu, starając się mimo wszystko przy tym nie przesadzić. Doskonale wiedziała, że przez krótką, obcisłą spódniczkę będzie jej zimno po nogach, ale rekompensowała sobie to grubym swetrem.
Przy wejściu otrzymała dziwną karteczkę, najwyraźniej z kolejną grą. Nie była jeszcze nawet pewna, czy będzie miała ochotę się w to bawić, jednak przysiadła najpierw z boku, żeby przeczytać, czego właściwie zadania dotyczyły i... Cóż, szczerze mówiąc niektóre były dosyć kuszące. Z pewnością miała ochotę trochę się napić, choć nie była pewna, czy pięć było jej liczbą. Chętnie zatańczyłaby z kimś, poznałaby kogoś, kto nie jest skończonym idiotą i nawet dałaby skraść sobie pocałunek! Z tym, że znała już całe mnóstwo tych idiotów, z którymi chodzili do szkoły. Nie robiła sobie zbyt dużych nadziei.
Ilość pięter: 8
Kostki: 10, 7, 7, 16, 7, 8, 8, 14
Inne: -
Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby nie przywiązała dzisiaj szczególnej uwagi do ubioru oraz makijażu, starając się mimo wszystko przy tym nie przesadzić. Doskonale wiedziała, że przez krótką, obcisłą spódniczkę będzie jej zimno po nogach, ale rekompensowała sobie to grubym swetrem.
Przy wejściu otrzymała dziwną karteczkę, najwyraźniej z kolejną grą. Nie była jeszcze nawet pewna, czy będzie miała ochotę się w to bawić, jednak przysiadła najpierw z boku, żeby przeczytać, czego właściwie zadania dotyczyły i... Cóż, szczerze mówiąc niektóre były dosyć kuszące. Z pewnością miała ochotę trochę się napić, choć nie była pewna, czy pięć było jej liczbą. Chętnie zatańczyłaby z kimś, poznałaby kogoś, kto nie jest skończonym idiotą i nawet dałaby skraść sobie pocałunek! Z tym, że znała już całe mnóstwo tych idiotów, z którymi chodzili do szkoły. Nie robiła sobie zbyt dużych nadziei.