28-04-2023, 02:44 PM
Z jakiegoś powodu słowa Zandera wywołały leciutki rumieniec u Dani. Poczuła się odrobinę dziwnie, jakby winna? Sama nie wiedziała czemu.
- Dziękuję. Póki co wszystko w porządku. - Kilkakrotnie, powoli zgięła rękę w łokciu, żeby rozruszać stłuczone miejsce. Nie czuła żadnego blokowania, a nieznaczny ból po uderzeniu znany jej był od lat, przecież nie raz o coś się walnęła niechcący. Bywało gorzej.
Danica przytaknęła jego słowom, czując się bardzo podobnie. No i wszelkie niepowodzenia na zajęciach tylko motywowały ją do większego skupienia się na nauce.
- Z chęcią! To nawet świetny pomysł, skoro jesteśmy z innych domów musimy i tak spotkać się poza naszymi Pokojami Wspólnymi, więc będzie mniej dekoncentracji i więcej motywacji. - Lubiła uczyć się w towarzystwie, to motywowało do pracy. No i poza tym w razie potrzeby można było poprosić o pomoc. Pomysł nauki z Zanderem zdecydowanie jej się spodobał, zawsze podziwiała bystrość i intelekt Krukonów, no i podchodzili do nauki poważnie. I z jakiegoś powodu nieco jej ulżyło, kiedy zaproponował pomoc przy transmutacji. Posłała mu wdzięczny uśmiech. - Dziękuję. Z pewnością pomożesz więcej, niż podejrzewasz. - Nie chciała niepotrzebnie zabierać mu za dużo czasu, ale z pewnością przydadzą jej się uwagi kogoś, kto był na tej samej lekcji. Choć lubiła transmutację, to czasem chyba surowość profesora ją przytłaczała i nadmiernie stresowała.
- Capacious extremis! - Dotknęła różdżką torby, ale zupełnie nic się nie stało.
Kostka: 3
Capacious extremis: 0/5
- Dziękuję. Póki co wszystko w porządku. - Kilkakrotnie, powoli zgięła rękę w łokciu, żeby rozruszać stłuczone miejsce. Nie czuła żadnego blokowania, a nieznaczny ból po uderzeniu znany jej był od lat, przecież nie raz o coś się walnęła niechcący. Bywało gorzej.
Danica przytaknęła jego słowom, czując się bardzo podobnie. No i wszelkie niepowodzenia na zajęciach tylko motywowały ją do większego skupienia się na nauce.
- Z chęcią! To nawet świetny pomysł, skoro jesteśmy z innych domów musimy i tak spotkać się poza naszymi Pokojami Wspólnymi, więc będzie mniej dekoncentracji i więcej motywacji. - Lubiła uczyć się w towarzystwie, to motywowało do pracy. No i poza tym w razie potrzeby można było poprosić o pomoc. Pomysł nauki z Zanderem zdecydowanie jej się spodobał, zawsze podziwiała bystrość i intelekt Krukonów, no i podchodzili do nauki poważnie. I z jakiegoś powodu nieco jej ulżyło, kiedy zaproponował pomoc przy transmutacji. Posłała mu wdzięczny uśmiech. - Dziękuję. Z pewnością pomożesz więcej, niż podejrzewasz. - Nie chciała niepotrzebnie zabierać mu za dużo czasu, ale z pewnością przydadzą jej się uwagi kogoś, kto był na tej samej lekcji. Choć lubiła transmutację, to czasem chyba surowość profesora ją przytłaczała i nadmiernie stresowała.
- Capacious extremis! - Dotknęła różdżką torby, ale zupełnie nic się nie stało.