09-05-2023, 03:50 AM
Wkrótce mademoiselle czekał udział w bankiecie na zamku - pełnym najróżniejszych pyszności, ważnych osobistości, muzyki klasycznej i tańca. Znała to wszystko aż za dobrze, jednak tym razem miało być inaczej. Tym razem miała poznać wybranka swego serca... Tylko czy aby na pewno jej serce było gotowe na taki krok? Na wybór mężczyzny, którego miała ujrzeć po raz pierwszy? Czy aby na pewno istniała miłość od pierwszego wejrzenia?
Nie. To bzdury. Tak to nie działa.
Z pewnością była ciekawa swojego przyszłego partnera, jednak ciekawość ta wcale nie sprawiała, by miała zaangażować się emocjonalnie za nic. Wiedziała dlaczego to robi i mogłaby przyrównać to co najwyżej do współpracy. Tak przecież działało to w wysoko postawionych rodach, których byli przedstawicielami. Obu stronom opłacała się ten związek, nic więcej.
Kolejny rozdział dobiegał końca, gdy tylko na bankiet wkroczył jej wybranek. Podszedł do niej i dopiero w ostatniej linijce tekstu zdobył się na przywitanie, zwracając się bezpośrednio do niej.
To wielka przyjemność, Oriane.
Nie. To bzdury. Tak to nie działa.
Z pewnością była ciekawa swojego przyszłego partnera, jednak ciekawość ta wcale nie sprawiała, by miała zaangażować się emocjonalnie za nic. Wiedziała dlaczego to robi i mogłaby przyrównać to co najwyżej do współpracy. Tak przecież działało to w wysoko postawionych rodach, których byli przedstawicielami. Obu stronom opłacała się ten związek, nic więcej.
Kolejny rozdział dobiegał końca, gdy tylko na bankiet wkroczył jej wybranek. Podszedł do niej i dopiero w ostatniej linijce tekstu zdobył się na przywitanie, zwracając się bezpośrednio do niej.
To wielka przyjemność, Oriane.