25-05-2023, 02:19 AM
Przyjrzała się dokładniej karteczce, rozpraszając się przy tym jedynie na moment, kiedy ktoś spowodował niespodziewanie niewielką... Burzę? Zmarszczyła brwi i utkwiła na moment wzrok na parze stojącej w samym środku całej tej ulewy i skrzywiła się lekko wyobrażając sobie tylko, jak musieli się teraz czuć. Czyli to takich pranków mogła się spodziewać? Nagle zwątpiła, czy aby na pewno chciała tu być. Chciała się wyluzować, ale chyba bezpieczniej byłoby znaleźć sobie zajęcie i towarzystwo. A najlepiej oba.
Jedna opcja była jednak dużo prostsza do osiągnięcia. Zawsze mogła poszukać znajomych twarzy za chwilę, ale przecież wino miało być tu główną atrakcją. A skoro dali jej też zadanie związane ze sztuczką na miotle, szkoda byłoby nie spróbować!
Oderwała w końcu wzrok od burzy, która trwała w najlepsze i obeszła ją ostrożnie, aby znaleźć sobie kubek na wino, wypić je, a następnie odnaleźć dostępną miotłę. Na swoje szczęście, czuła się wystarczająco dobrze, by wierzyć w możliwość zaliczenia zadania! Może nawet wino dodało jej trochę odwagi, choć zwykle w tematach dotyczących latania, czuła się dosyć pewnie. W wielu przypadkach czuła również, że musi coś udowodnić niektórym osobom, ale to jedynie mało istotny szczegół...
Dopiero gdy dosiadła miotły, zrozumiała trudność całego zadania. Na zewnątrz, czy nawet w pomieszczeniu takim jak Wielka Sala, to wyzwanie byłoby dużo prostsze. Tu mieli jednak bardzo ograniczoną przestrzeń.
Wzięła głębszy wdech i nie czekając dużo dłużej, odbiła się od ziemi, aby spróbować wykonać odpowiedni manewr, który o dziwo wyszedł jej nawet lepiej niż myślała! Może i prawie otarła się twarzą o posadzkę, jednak w razie jakichkolwiek problemów, była gotowa się kłócić, że wszystko odpowiednio wyliczyła i właśnie tak miało być!
Tolerancja: 1
Poziom upicia: 6
Beczka: 7 + 4 - 6 = 5
Napij się i zrób beczkę na miotle - zaliczone
Jedna opcja była jednak dużo prostsza do osiągnięcia. Zawsze mogła poszukać znajomych twarzy za chwilę, ale przecież wino miało być tu główną atrakcją. A skoro dali jej też zadanie związane ze sztuczką na miotle, szkoda byłoby nie spróbować!
Oderwała w końcu wzrok od burzy, która trwała w najlepsze i obeszła ją ostrożnie, aby znaleźć sobie kubek na wino, wypić je, a następnie odnaleźć dostępną miotłę. Na swoje szczęście, czuła się wystarczająco dobrze, by wierzyć w możliwość zaliczenia zadania! Może nawet wino dodało jej trochę odwagi, choć zwykle w tematach dotyczących latania, czuła się dosyć pewnie. W wielu przypadkach czuła również, że musi coś udowodnić niektórym osobom, ale to jedynie mało istotny szczegół...
Dopiero gdy dosiadła miotły, zrozumiała trudność całego zadania. Na zewnątrz, czy nawet w pomieszczeniu takim jak Wielka Sala, to wyzwanie byłoby dużo prostsze. Tu mieli jednak bardzo ograniczoną przestrzeń.
Wzięła głębszy wdech i nie czekając dużo dłużej, odbiła się od ziemi, aby spróbować wykonać odpowiedni manewr, który o dziwo wyszedł jej nawet lepiej niż myślała! Może i prawie otarła się twarzą o posadzkę, jednak w razie jakichkolwiek problemów, była gotowa się kłócić, że wszystko odpowiednio wyliczyła i właśnie tak miało być!