17-10-2023, 01:26 AM
☞ Przejdź do opisu zdarzenia
Mickey uczestniczył w treningu Quidditcha, gdy nagle nastąpił wybuch. Zdaje się, że pamięta całe zdarzenie najlepiej ze wszystkich osób, które tam były. Nie dostrzegł źródła wybuchu.
W pewnym momencie, niespodziewanie wybuchł jasny błysk, oślepiający Ślizgona ledwie na chwilę. Szybko ocknął się z oszołomienia, a cała scena wydawała mu się dziwnie surrealistyczna. Jego pierwszym skojarzeniem był jakiś rodzaj ataku. Na ułamek sekundy wrócił wspomnieniami do wszystkich zajęć Historii Magii, na których wspominano o wojnie, którą jego pokolenie mogło sobie jedynie wyobrażać - i właśnie w ten sposób wyobrażał sobie emocje, jakie targały osobami, które lata temu musiały walczyć i bronić Hogwartu.
Mimo próby utrzymania równowagi, spadł z miotły, niefortunnie obijając się o trybuny oraz zapewniając sobie tym samym spore siniaki na całym torsie.
Gdy wstał z ziemi, otulał go gęsty, ciemny dym. Słyszał jedynie dźwięki łamiących się trybun, spadających obok niego kawałków desek, a z oddali dobiegały do niego ciche pojękiwania bólu. Być może nie spodziewał się po sobie takiej reakcji, jednak ogarnął go silny strach, który wbrew jego naturze kazał mu wydostać się z tego miejsca.
Nie szukał źródła jęków. Odezwał się w nim instynkt przetrwania, ze względu na który wybiegł z dymu i chwilę później mógł obserwować jak kolejne trybuny pochłaniane są przez płomienie żądne coraz większej ofiary.
- Noc z 30 na 31 października spędzasz w Skrzydle Szpitalnym.
- Otrzymujesz efekt -1 punkt skupienia oraz -1 punkt latania na okres fabularny 30 października - 12 listopada ze względu na traumatyczne wydarzenie, którego wspomnienia prześladują cię (co najmniej) przez ten czas oraz za każdym razem na nowo budzą w Tobie niepokój i strach.