25-08-2021, 05:57 PM
Donovan Harmon
Data urodzenia
28 marca 2004
Dom i klasa w Hogwarcie
VI, Gryffindor
Status krwi
50%
Status majątkowy
średni
Miejsce zamieszkania
Worthing, Wielka Brytania
Orientacja
homoseksualny
Wizerunek
David Balheim
Freeform
♯ Ojciec i brat Donovana są ogromnymi fanami quidditcha, na tyle, by jeździć na każde większe mecze. Ich ukochana drużyna to Sroki z Montrose. Choć Don nie podziela w takim stopniu ich fascynacji, lubi oglądać szkolne mecze, a i wyjazdem z ojcem nie pogardzi. Sam woli jednak od czasu do czasu urządzać sobie wycieczki na miotle, dla samego latania, niekoniecznie jednak ciągnie go do gry. Za to wyścigi, i to jakieś z przeszkodami, byłby czymś super!
♯ Po szkole planuje dołączyć do salonu tatuażu matki, fascynuje go ten zawód i póki co jest bardzo zdecydowany żeby do tego dążyć. Rysunek nie jest mu obcy, a w wakacje dużo przygląda się pracy matki i uczy się powoli, choć na poziomie biernego słuchacza.
♯ Jego matka jest mugolaczką, zatem połowa rodziny Donovana jest niemagiczna. Z uwagi na to jest na bieżąco zarówno ze światem czarodziejskim, jak i mugolskim, i nie uważa by którakolwiek strona była lepsza od drugiej.
♯ Od dziecka jego moc zaczęła się ujawniać nieco inaczej niż u Landona. Przede wszystkim nie zrzucał rzeczy jak miał dziecięce temper tantrum, w momencie gdy brat był nie do zniesienia pod tym względem. Może kwestia lekkiego rozpieszczenia pierworodnego, ale nie wnikał, skoro znikło i mu przeszło. On jednak zaczął słyszeć pewne słowa, których nikt nie wymawiał. Nie zdania, ale pojedyncze hasła. A gdy zaczął pytać o ich znaczenie i kontekst, nie kryjąc się zupełnie z tym, że coś słyszał, zrozumiano. Legilimencję można było nabyć, ba, trzeba było, ale niektórzy rodzili się z wrodzonymi predyspozycjami. Na przykład dziadek Donovana, tak samo jak on sam. Z czasem, gdy zrozumiał lepiej co się dzieje, po tym jak wytłumaczono mu o co chodzi, jak i pewne kwestie dodatkowe, jak przyznawanie się innym do tego, zaczął trenować. Może nie jakoś intensywnie, zresztą szło mu dość gładko żeby nie musiał się zbyt wysilać, jednak fascynowało go słyszenie wszystkiego, co innym umykało. Lubił wiedzieć.
♯ W szkole zdawało się, że trzymał się niemal we wszystkich kręgach od samego początku. Wykorzystywał z samego startu swoje umiejętności by wyczuć z kim rozmawia i dopasować się, w związku z czym raczej niemal z każdym potrafił "o dziwo" złapać wspólny język. Nie udawał, że coś lubi lub nie, jedynie miał na uwadze, że pewien komentarz może nie być wskazany, albo jakaś reakcja byłaby pożądana. Dlatego nigdy nie miał też problemów z relacjami międzyludzkimi, a ta pewność siebie rozwinęła w nim wysoką charyzmę i odwagę w podejmowaniu decyzji. Nie odmawiał sobie też świetnej zabawy z robieniem ludzi w chuja z pomocą jego umiejętności, naturalnie, jednak przy tym przez całe lata rozmyślnie nie chwali się nikomu z legilimencji. Rodzice dawno wytłumaczyli mu, że może i to jego decyzja, ale konsekwencje mogą być trudne. Rozumiał to i póki co nie zdecydował się ich przyjąć.
♯ Jest gejem, co było z jakiegoś powodu oczywiste od najmłodszych lat gdy tylko pierwsze podrygi sygnałów zaczynały się pojawiać. Dla rodziców i jego samego bylo to oczywiste, naturalne, jak i absolutnie nikt nie myślał o nim w jakkolwiek innej kategorii niż inni członkowie rodziny. Nawet starsze pokolenia były z tym na porządku dziennym. To również wpłynęło na to, że czuł się bardzo bezpiecznie i miał dość spokojne dzieciństwo i życie rodzinne. Takie podłoże potęgowało jego odwagę i decyzyjność, wychodził bowiem z założenia, że jeśli coś nie pójdzie, zawsze będzie miał do kogo zwrócić się o pomoc.
♯ Uwielbia psy, absolutnie nie wyobraża sobie żeby w ich domu nie było przynajmniej jednego. Obecnie mają dwa, owczarka niemieckiego o imieniu Leo, oraz białego owczarka szwajcarskiego, sunię o imieniu Lola. Kocha oba na równi, chociaż z reguły to z Lolą jest nierozłączny.