27-07-2022, 10:51 PM
Pozytywne
★ Ravenclaw ★
Chyba jedna z najszybciej nawiązanych relacji jaką miałam szansę nawiązać. I pomyśleć, że to wszystko dzięki temu, że do mnie z głupia podszedł po lekcjach! Wydaje się niesamowicie rozważny, inteligentny i otwarty. Znaczy, z otwartą głową. Bo raczej nie należy do tych co się łatwo otwierają przed innymi. Ale, jak się okazało, mamy wiele wspólnych zainteresowań i wiem, że mogę z nim porozmawiać o swoich pomysłach. Mam nadzieję, że uda nam się założyć to koło naukowe!
★ Gryffindor ★
Najwyraźniej najlepsze relacje powstają z przypadku, bo i Pascala poznałam przez przypadek. Ha, i też to on podszedł, nie ja. Ja chyba za bardzo bym się bała, tak szczerze- dużo się o nim mówi, bo jak ja jest nowy, a do tego jest szlachcicem. I to takim przez duże S. A do tego to bardzo dobrze wychowany, elegancki chłopak. I gdzieś tam z tyłu głowy, momentami mam taką myśl czy obawę, że przez brak obycia palnę jakąś głupotę, albo wyjdę na niewychowaną; ale jest miły i zdaje się rozumieć.
Neutralne
★ Slytherin ★
Nie będę kłamać, w jej przypadku trochę bardziej boję się palnąć głupotę niż przy Pascalu. Wygląda i zachowuje się jak księżniczka- ale w tym dobrym słowa znaczeniu! Jest taka elegancka, gustowna i taka, jak sobie wyobrażam właśnie wyższe sfery. I wydaje się być miła! Nawet moje nawiązania do literatury wyłapała! I nie była zła za gumochłona i razem żartowałyśmy przy wyścigach! Tylko znam ją za mało. Mam nadzieję, że będziemy miały trochę więcej okazji do porozmawiania.
★ Gryffindor ★
Śmieszny pan. Znaczy, nie znam nawet jego imienia, ale natknęliśmy się na siebie przy rzutkach na Jarmarku. Śmiesznie było, bo cały czas próbował wygrać grzejącą Salamandrę i mu nie wychodziło, a mi się udało za pierwszym razem! Co, chyba go trochę zezłościło, ale szybko doszliśmy do porozumienia i się po prostu wymieniliśmy. Co, chyba go trochę zszokowało, bo może liczył na bójkę, nie wiem. Ale, no. Jak mówiłam, było śmiesznie.
★ Ravenclaw ★
Głupio jest w sumie mieć opinię o kimś, kogo się na oczy nie widziało. Nie no, widziałam go, jesteśmy w tym samym domu, mamy zajęcia razem, nawet siedziałam raz z nim w ławce. Ale podobno jest niemiły dla kogoś... a ja nie przepadam za ludźmi, którzy są niemili dla moich przyjaciół! Natomiast, póki się nie przekonam na własnej skórze, staram się nie wydawać osądów. Bo może to jakieś nieporozumienie czy coś...
Negatywne
Work in Progress