23-08-2021, 01:31 PM
— W tym Ci muszę przyznać rację. Człowiek pozbawiony zainteresowań brzmi bardzo przykro – odparła bez ogródek i wsparła ramiona o biodra, unosząc znacząco brew ku górze. Jeśli chciał ją obrazić, to musiał się bardziej postarać. A zdawałoby się, że po tylu latach wspólnej męczarni powinien ją chociaż trochę znać! – Tym lepiej, że nie ma tutaj nikogo takiego.
Potem nawet ją rozbawił. Zdecydowanie popracował nad ciętym językiem, teraz nawet brzmiał całkiem interesująco. I musiała to przyznać z ciężkim sercem! Gdyby to nie był Kieran, na pewno by pochwaliła.
— Ciężko jest zniżać się komuś, kto już leży na ziemi – odbiła jedynie piłeczkę, odwracając od niego wzrok, jakby przestał ją interesować. Przynajmniej do czasu, kiedy stwierdził, że wcale nie musi jej słuchać.
— Tutaj się mylisz, mój drogi. Może nie chcesz słuchać, ale musisz. Przynajmniej przez czas najbliższego projektu. – Rzuciła mu spojrzenie w stylu i co mi zrobisz?, po czym kontynuowała, twierdząc, że wystarczy już tej zabawy w kotka i myszkę. Gdzie oboje mieli być i kotkiem, i myszką. Przyjemności zostawią sobie na później. – Wiem, że nie możesz się doczekać randki ze swoją ex, więc będę na tyle miła, że nie pozwolę Ci czekać. Dzisiaj po południu jestem wolna. Wymyśl godzinę i miejsce, zaskocz mnie czy coś – machnęła lekceważąco ręką.
Chociaż przypuszczała, że już samo wspomnienie, jakoby miałaby być to randka, albo go rozbawi, albo wkurwi. Obie wersje nie były wcale takie złe.
Potem nawet ją rozbawił. Zdecydowanie popracował nad ciętym językiem, teraz nawet brzmiał całkiem interesująco. I musiała to przyznać z ciężkim sercem! Gdyby to nie był Kieran, na pewno by pochwaliła.
— Ciężko jest zniżać się komuś, kto już leży na ziemi – odbiła jedynie piłeczkę, odwracając od niego wzrok, jakby przestał ją interesować. Przynajmniej do czasu, kiedy stwierdził, że wcale nie musi jej słuchać.
— Tutaj się mylisz, mój drogi. Może nie chcesz słuchać, ale musisz. Przynajmniej przez czas najbliższego projektu. – Rzuciła mu spojrzenie w stylu i co mi zrobisz?, po czym kontynuowała, twierdząc, że wystarczy już tej zabawy w kotka i myszkę. Gdzie oboje mieli być i kotkiem, i myszką. Przyjemności zostawią sobie na później. – Wiem, że nie możesz się doczekać randki ze swoją ex, więc będę na tyle miła, że nie pozwolę Ci czekać. Dzisiaj po południu jestem wolna. Wymyśl godzinę i miejsce, zaskocz mnie czy coś – machnęła lekceważąco ręką.
Chociaż przypuszczała, że już samo wspomnienie, jakoby miałaby być to randka, albo go rozbawi, albo wkurwi. Obie wersje nie były wcale takie złe.