10-07-2022, 10:05 PM
- Jakbyś odzyskała przytomność zaraz przed drzwiami, to nie miałbym czasu wyjaśniać co ci się stało. I gdybyś nie odzyskała przytomności, to już dawno mielibyśmy tę przeprawę przez mękę za sobą, leżałabyś w szpitalu, a ja nie musiałbym się użerać z twoją głupotą. - Zabrzmiał trochę ostrzej, bo już serio zaczynała go irytować, tym bardziej tymi wyzwiskami, które może i nie były niczym nowym, ale naprawdę starał się jej pomóc i przejmował się jej stanem zdrowia. I też irytowało go, że nie potrafił się nie przejmować, bo w innym wypadku już dawno porzuciłby ją na tych schodach i poszedł spać.
- Wiesz mi, twoja śpiączka tylko i wyłącznie wyszłaby mi na dobre, harpia. Wkurwiasz mnie. Ale wbrew temu co wierzysz mam też jakieś sumienie i empatię. - Dobrnęli ślamazarnie do szczytu schodów, już tak niewiele brakowało i będzie mógł w końcu iść wziąć prysznic, a Brooks... a pies ją trącał wtedy, jak już będzie w Skrzydle, to nie będzie już jego problemem.
Nie umknęło mu, jak złapała się za głowę i jedynie mógł się domyślać, że to ból. Cóż, przywaliła w pień solidnie, aż słychać było głuche stuknięcie, każdego by bolało! Nie tylko czoło, duma też.
- Ktoś, kto ci pomoże i unikniesz problemów ze zdrowiem. Przestań od razu zakładać najgorsze, bo jak na razie to sama jesteś tą, co na siebie sprowadza problemy. - Pociągnął ją delikatnie w kierunku drzwi, nie szarpał. I szedł powoli, bo i jego bolało i nie chciał, żeby mu zaraz wylądowała na glebie.
- Wiesz mi, twoja śpiączka tylko i wyłącznie wyszłaby mi na dobre, harpia. Wkurwiasz mnie. Ale wbrew temu co wierzysz mam też jakieś sumienie i empatię. - Dobrnęli ślamazarnie do szczytu schodów, już tak niewiele brakowało i będzie mógł w końcu iść wziąć prysznic, a Brooks... a pies ją trącał wtedy, jak już będzie w Skrzydle, to nie będzie już jego problemem.
Nie umknęło mu, jak złapała się za głowę i jedynie mógł się domyślać, że to ból. Cóż, przywaliła w pień solidnie, aż słychać było głuche stuknięcie, każdego by bolało! Nie tylko czoło, duma też.
- Ktoś, kto ci pomoże i unikniesz problemów ze zdrowiem. Przestań od razu zakładać najgorsze, bo jak na razie to sama jesteś tą, co na siebie sprowadza problemy. - Pociągnął ją delikatnie w kierunku drzwi, nie szarpał. I szedł powoli, bo i jego bolało i nie chciał, żeby mu zaraz wylądowała na glebie.