23-09-2022, 09:39 PM
Mickey Cavington fanem książek nie jest. I nie jest to żadną tajemnicą. Gwiazdeczka sportu i Casanova, owszem, ale do nauki ten typ się nie przykłada zbyt... sumiennie. Ani prawie w ogóle, jeśli już jesteśmy przy temacie. Nie mniej nawet taki popularny dzieciak jak on czasem zerkał na regały w księgarniach, bardziej w poszukiwaniu tego, co wchodziło w zakres zainteresowań, niż cokolwiek związanego z kujoństwem. Takie właśnie zjawisko miało miejsce na dzisiejszym jarmarku, Mickey Cavington podszedł do straganu z rzadkimi książkami.
Chwilę błądził raczej mało zainteresowanym wzrokiem po okładkach i grzbietach, raczej pobieżnie i lekceważąco sprawdzając tytuły. Spodziewał się znaleźć coś związanego z Quidditchem i na to też nastawił swoje poszukiwania. Nie zawiódł się! Nawet nie musiał się zastanawiać i od razu chwycił książkę, żeby przeczytać opis na tylnej części okładki. Właściwie nie zamierzał kupować nic więcej, ale jakoś tak w momencie podawania sprzedawcy pieniędzy, jego wzrok padł na dwa leżące obok siebie tytuły, które porwały jego uwagę dość niespodziewanie. Zawahał się może dwie sekundy, po czym w porywie rozrzutności i pewnych myśli związanych z domem, nabył obydwa nadprogramowe tomy. Może dzięki temu otrucie kogoś będzie łatwiejsze. A jeśli nie, to chociaż samoobrona, kiedy już będzie mógł używać magii poza szkołą.
I chyba tylko z rozpędu chwycił jeszcze jeden tom, który z jakiegoś powodu zaciekawił go wystarczająco, żeby chcieć wydać na niego pieniądze.
Stragan: Stragan z rzadkimi książkami
Zakupy: 13. Zbiór wskazówek od największych gwiazd Quidditcha: 1958 - 2014; 15. Podstawy samoobrony: Najważniejsze zaklęcia i jak podejść do problemu strategicznie; 6. Otruj, Wylecz, Zaurocz, 1. Podręcznik psychologii hipogryfów
Suma: 10 + 20 + 25 + 25 = 80PF
/zt
Chwilę błądził raczej mało zainteresowanym wzrokiem po okładkach i grzbietach, raczej pobieżnie i lekceważąco sprawdzając tytuły. Spodziewał się znaleźć coś związanego z Quidditchem i na to też nastawił swoje poszukiwania. Nie zawiódł się! Nawet nie musiał się zastanawiać i od razu chwycił książkę, żeby przeczytać opis na tylnej części okładki. Właściwie nie zamierzał kupować nic więcej, ale jakoś tak w momencie podawania sprzedawcy pieniędzy, jego wzrok padł na dwa leżące obok siebie tytuły, które porwały jego uwagę dość niespodziewanie. Zawahał się może dwie sekundy, po czym w porywie rozrzutności i pewnych myśli związanych z domem, nabył obydwa nadprogramowe tomy. Może dzięki temu otrucie kogoś będzie łatwiejsze. A jeśli nie, to chociaż samoobrona, kiedy już będzie mógł używać magii poza szkołą.
I chyba tylko z rozpędu chwycił jeszcze jeden tom, który z jakiegoś powodu zaciekawił go wystarczająco, żeby chcieć wydać na niego pieniądze.
/zt
rozliczone i dodane do kuferka