27-04-2023, 10:18 PM
Właściwie w zimę czy takie dni jak ten dzisiaj Hiro zastanawiał się czy warto było palić papierosy, czasem wątpił w sens tego wszystkiego. O dziwo widział w tym sens w każde inne dni, sprzyjające, ale teraz pizgało zimnym wiatrem i choć niby temperatura nie była tak niska, to wiatr siekał. Na szczęście, gdy tak siedział potargany naławce, przy okazji odpoczywając od ludzi, miał na ratunek na kolanach pluszową salamandrę, która grzała. Wziął bordową, żeby wyglądała jakoś mniej... Dziwnie, skoro siedzi z pluszakiem, nawet jak ruchomym.
Papierosa w sumie już wypalił, a teraz jak już mu wygodnie było, po prostu siedział, trzymając pluszaka na kolanach, tak żeby nigdzie nie poszedł. Planował mimo wszystko pewnie zebrać się do zamku niedługo, ale raz, że właśnie, czerpał w sumie przyjemność z tej chwili ucieczki od ludzi, a po drugie, milej się siedziało jak coś grzało w kolana. Cholernie przydatna rzecz! Trochę żałował, że i pająk nie grzał, ale lubił salamandry, te żywe, i choć można było sądzić, że jego zachwyt wynalazkiem minie po jarmarku, to nie, nie minął. Nadal je cenił i nadal był dumny, że je wywalczył.