28-04-2023, 02:59 AM
Uśmiechnął się lekko na ironiczny ton chłopaka. Właściwie sam się tym prosił o małe droczenie się z nim...
- Nie, naprawdę. Jest mała... Dosyć. Pozornie miła i urocza, ale no, wiadomo - tu wskazał długim ruchem otwartej dłoni na Hiro, od stóp, aż po głowę. - I nawet kolor stosunkowo gryfoński! Serio grzeje?
Po szczerym pytaniu, spowodowanym szczerym zainteresowaniem, pochylił się lekko, by dotknąć i pogłaskać nawet kawałek salamandry. Właściwie fajny gadżet! Raczej sam nie chodziłby z taką po szkole - zdawało mu się to zwyczajnie niewygodne - ale poza tym najpewniej spełniała swoją funkcję. Pokiwał głową z aprobatą, zabierając dosyć szybko rękę i prostując się z powrotem.
Skrzywił się jednak lekko na jego kolejny komentarz i zerknął na zamek.
- Niekoniecznie planowałem postoje. Jakby nie patrzeć, z zamku do cieplarni wcale nie jest tak daleko - wzruszył ramionami.
Nie miał zamiaru dodawać, że jakoś zapomniał dziś o czasie i dlatego zbierał się na zielarstwo w pośpiechu... I pogoda wcale nie wyglądała aż tak źle przez okno!
- A ty co dokładnie? Wyprowadzasz ją na spacer?
Domyślał się po co Hiro bywał na zewnątrz, ale przecież teraz siedział tu całkowicie bez powodu! Chyba że do tego wszystkiego zaczął jeszcze dealować... Chyba nie salamandrami?
- Nie, naprawdę. Jest mała... Dosyć. Pozornie miła i urocza, ale no, wiadomo - tu wskazał długim ruchem otwartej dłoni na Hiro, od stóp, aż po głowę. - I nawet kolor stosunkowo gryfoński! Serio grzeje?
Po szczerym pytaniu, spowodowanym szczerym zainteresowaniem, pochylił się lekko, by dotknąć i pogłaskać nawet kawałek salamandry. Właściwie fajny gadżet! Raczej sam nie chodziłby z taką po szkole - zdawało mu się to zwyczajnie niewygodne - ale poza tym najpewniej spełniała swoją funkcję. Pokiwał głową z aprobatą, zabierając dosyć szybko rękę i prostując się z powrotem.
Skrzywił się jednak lekko na jego kolejny komentarz i zerknął na zamek.
- Niekoniecznie planowałem postoje. Jakby nie patrzeć, z zamku do cieplarni wcale nie jest tak daleko - wzruszył ramionami.
Nie miał zamiaru dodawać, że jakoś zapomniał dziś o czasie i dlatego zbierał się na zielarstwo w pośpiechu... I pogoda wcale nie wyglądała aż tak źle przez okno!
- A ty co dokładnie? Wyprowadzasz ją na spacer?
Domyślał się po co Hiro bywał na zewnątrz, ale przecież teraz siedział tu całkowicie bez powodu! Chyba że do tego wszystkiego zaczął jeszcze dealować... Chyba nie salamandrami?