05-05-2023, 02:03 PM
Rogi stały się nagle głównym punktem tego spotkania. Chyba nawet przestało być niezręcznie po rozmowie o randkowaniu. Teraz jedynie Saoirse nie wiedziała, czego mogłaby się spodziewać po reakcji Romilly'ego na poroże wyrastające z jego głowy...
- Mm... Chyba o tym słyszałam, ale nigdy nie zdarzyło mi się... - nawet nie wiedziała, jak dokończyć, więc uniosła tylko ręce tak, by sięgnąć dłońmi ponad własną głowę i zagestykulowała nieznacznie, układając palce w kształt przypominający rogi.
Zaraz jednak opuściła ręce i wzruszyła lekko ramionami.
Z pewnością nie spodziewała się z kolei jego nagłego dostowania się do sytuacji. W innych okolicznościach ta przemiana mogłaby być nawet dosyć straszna - zwłaszcza patrząc na nieco powiększone oczy Ślizgona. Chyba nawet nie wiedziała, że metamorfomagia pozwalała na podobne rzeczy.
Uśmiechnęła się jednak pewniej, kręcąc lekko głową.
- Wow. Nie no, ślicznie, tak... Na pewno nie chcesz przejść się do Skrzydła Szpitalnego i zobaczyć, czy nie mogą z tym czegoś zrobić?
Jakoś nie pasowały jej do samego charakteru Romilly'ego, a nauczyła się już zwracać uwagę na jego komfort i dbać o to, by nie czuł się źle... No, może poza monologiem o randce sprzed chwili.
- Mm... Chyba o tym słyszałam, ale nigdy nie zdarzyło mi się... - nawet nie wiedziała, jak dokończyć, więc uniosła tylko ręce tak, by sięgnąć dłońmi ponad własną głowę i zagestykulowała nieznacznie, układając palce w kształt przypominający rogi.
Zaraz jednak opuściła ręce i wzruszyła lekko ramionami.
Z pewnością nie spodziewała się z kolei jego nagłego dostowania się do sytuacji. W innych okolicznościach ta przemiana mogłaby być nawet dosyć straszna - zwłaszcza patrząc na nieco powiększone oczy Ślizgona. Chyba nawet nie wiedziała, że metamorfomagia pozwalała na podobne rzeczy.
Uśmiechnęła się jednak pewniej, kręcąc lekko głową.
- Wow. Nie no, ślicznie, tak... Na pewno nie chcesz przejść się do Skrzydła Szpitalnego i zobaczyć, czy nie mogą z tym czegoś zrobić?
Jakoś nie pasowały jej do samego charakteru Romilly'ego, a nauczyła się już zwracać uwagę na jego komfort i dbać o to, by nie czuł się źle... No, może poza monologiem o randce sprzed chwili.