25-07-2021, 12:19 PM
Żałowała, że nie mogła znowu zabrać ze sobą Dani do przedziału, no ale trudno – była prefektem, a w dodatku teraz naczelnym! Więc musiała się pogodzić, że przyjaciółkę złapie dopiero wieczorem, pewnie po uczcie. Albo przy stole! A potem będzie wyszukiwanie znajomych i nadrabianie czasu rozłąki!
Po tym, jak pożegnała się z tatą, wciągnęła za sobą kufer i ruszyła właśnie w stronę przedziału… jakiegoś wolnego. Ale nie zdążyła takiego znaleźć, kiedy za jedną z mijanych szyb dostrzegła bardzo znajomą twarz. Aż cofnęła się i chyba spowodowała w alejce mały korek, ale co z tego! Otworzyła drzwiczki i wetknęła za nie głowę, z uśmiechem patrząc na Aurorę.
— Hej, mogę się dosiąść? – zapytała, chociaż domyślała się, że raczej wielkiego protestu usłyszeć nie powinna… Miała nadzieję!
Zadanie: [5] Razem raźniej
Uczestnicy: Danica Davies (na peronie jeszcze) i Aurora Flosadóttir
Progress: 2/2
Po tym, jak pożegnała się z tatą, wciągnęła za sobą kufer i ruszyła właśnie w stronę przedziału… jakiegoś wolnego. Ale nie zdążyła takiego znaleźć, kiedy za jedną z mijanych szyb dostrzegła bardzo znajomą twarz. Aż cofnęła się i chyba spowodowała w alejce mały korek, ale co z tego! Otworzyła drzwiczki i wetknęła za nie głowę, z uśmiechem patrząc na Aurorę.
— Hej, mogę się dosiąść? – zapytała, chociaż domyślała się, że raczej wielkiego protestu usłyszeć nie powinna… Miała nadzieję!