02-09-2021, 10:27 PM
Uniosła brew na stwierdzenie, że wcale nie znali się tak dogłębnie. Może powinno ją to jakoś uspokoić, ale jakoś niespecjalnie działało. Trochę zmienił swój ton, kiedy tłumaczył, że tylko raz między nimi do czegoś doszło, i chyba to trochę pomogło… Ale nadal nie za wiele. Nadal patrzyła na niego z odrobiną wyrzutu.
Bo nadal nic o tym nie wiedziała! Nie wiedziała w ogóle, kiedy to się wydarzyło. Mogło być kilka lat temu, mogło parę miesięcy, a może wtedy, kiedy…
Zmarszczyła lekko brwi przy ostatnim rzuconym zdaniu. Popatrzyła na niego z dozą ostrożności i odrobiną wątpliwości.
— Czyli… To było wcześniej? Zanim zaczęłam z nim chodzić? – zapytała ze szczerą nadzieją w głosie.
Bo co jak co, ale bardzo by się zawiodła na Ethanie, gdyby się okazało, że… W ogóle nawet nie chciała o tym myśleć! Po Cavingtonie mogłaby się wszystkiego spodziewać, ale po Ethanie!
Bo nadal nic o tym nie wiedziała! Nie wiedziała w ogóle, kiedy to się wydarzyło. Mogło być kilka lat temu, mogło parę miesięcy, a może wtedy, kiedy…
Zmarszczyła lekko brwi przy ostatnim rzuconym zdaniu. Popatrzyła na niego z dozą ostrożności i odrobiną wątpliwości.
— Czyli… To było wcześniej? Zanim zaczęłam z nim chodzić? – zapytała ze szczerą nadzieją w głosie.
Bo co jak co, ale bardzo by się zawiodła na Ethanie, gdyby się okazało, że… W ogóle nawet nie chciała o tym myśleć! Po Cavingtonie mogłaby się wszystkiego spodziewać, ale po Ethanie!