31-12-2021, 02:14 AM
Na początku się zawiesiła i między nimi zapadła cisza. Potem delikatnie pokiwała głową. Ale potem zaczęła nią kręcić. Aż w ostateczności zaczęła zataczać kółka, co w tej sytuacji było chyba najlepszą odpowiedzią na jego pytanie.
— Aurora jest chyba z rodzaju tych nieprzekonywalnych – dorzuciła i z rozbawieniem przysunęła się bliżej, żeby szepnąć zawadiacko: - Ona znała Cię zanim zaczęliśmy ze sobą chodzić.
I wolała na wszelki wypadek się odsunąć, żeby jej się ponownie czasem nie oberwało.
Spojrzała na niego z powątpiewaniem i przez dłuższą chwilę milczała. Niuchacze? Mało niebezpieczne? Prychnęła.
— O tym niebezpieczeństwie pogadamy, aż skubaniec ukradnie Ci całą biżuterię, telewizor, a potem pół majątku, dzieci i złoży pozew o alimenty.
Tak, w tym kontekście Ethan idealnie jej pasował na niuchacza.
Zaśmiała się na jego odpowiedź co do wystąpienia Cavingtona. Co było zadziwiające, bo na bazie zdobytych w dniu dzisiejszym faktów na temat Ethana i Mickey’ego, mogłaby założyć, że jednak się lubili. Chyba sprawa się zmieniła, gdy Mickey i Kaia ze sobą zerwali i od tamtej pory nadal ciśnienie jej za bardzo nie spadło.
— Przyjdziemy, pomyślimy, wyjdziemy. To nie musi trwać tak długo – rozłożyła ręce, po czym objęła go ponownie w pasie, przysuwając się bliżej. – Chyba że masz lepszy pomysł na pijackie konsekwencje.
W sumie nawet zarobienie szlabanu teraz nie brzmiało tak źle…
— Aurora jest chyba z rodzaju tych nieprzekonywalnych – dorzuciła i z rozbawieniem przysunęła się bliżej, żeby szepnąć zawadiacko: - Ona znała Cię zanim zaczęliśmy ze sobą chodzić.
I wolała na wszelki wypadek się odsunąć, żeby jej się ponownie czasem nie oberwało.
Spojrzała na niego z powątpiewaniem i przez dłuższą chwilę milczała. Niuchacze? Mało niebezpieczne? Prychnęła.
— O tym niebezpieczeństwie pogadamy, aż skubaniec ukradnie Ci całą biżuterię, telewizor, a potem pół majątku, dzieci i złoży pozew o alimenty.
Tak, w tym kontekście Ethan idealnie jej pasował na niuchacza.
Zaśmiała się na jego odpowiedź co do wystąpienia Cavingtona. Co było zadziwiające, bo na bazie zdobytych w dniu dzisiejszym faktów na temat Ethana i Mickey’ego, mogłaby założyć, że jednak się lubili. Chyba sprawa się zmieniła, gdy Mickey i Kaia ze sobą zerwali i od tamtej pory nadal ciśnienie jej za bardzo nie spadło.
— Przyjdziemy, pomyślimy, wyjdziemy. To nie musi trwać tak długo – rozłożyła ręce, po czym objęła go ponownie w pasie, przysuwając się bliżej. – Chyba że masz lepszy pomysł na pijackie konsekwencje.
W sumie nawet zarobienie szlabanu teraz nie brzmiało tak źle…