09-03-2022, 09:33 PM
Dani widocznie wcześniej jej nie spostrzegła, bo teraz nieco zwolniła kroku, a loczek, którym przed chwilą się zaledwie lekko bawiła, teraz stał się ofiarą sadystycznych i bardzo nerwowych zapędów. Ale prawdziwy hit uderzył w nią za chwilę.
To, co usłyszała, sprawiło, że się zatrzymała w miejscu, mrugając z tak wielką dezorientacją, że nadawało się to na okładkę jako przykład prawdziwie głupiej miny głupiego człowieka, który nie rozumie, jak się do niego po ludzku mówi.
No tylko że Dani kompletnie nie mówiła po ludzku!
A może mówiła, ale w jakimś obcym języku…
Ale Dani nie mówiła w żadnych tak bardzo dziwnych językach. Przynajmniej sobie nie przypominała!
Podążyła wzrokiem za ręką Dani. Wskazywała na salę eliksirów. No widziała całe może nieudaczników i poszkodowanych, i być może rannych, nie wiedziała, jakby wracali właśnie z jakiejś dziwnej wojny. No i okej, rozumiała. Ale co to miało do dziwnego gadania, które właśnie prezentowała Gryfonka?
Kaia patrzyła to na Dani, to na klasę eliksirów, oczekując, że albo ona, albo chociaż sala da jej odpowiedź, co tutaj się właściwie stało. Ale jakoś żadna nie była skora do rozwiania wątpliwości Harris.
— Eee… - bąknęła tylko, bo w sumie co miała powiedzieć, jak nic nie rozumiała. – Zaczęliście się uczyć szwedzkiego na eliksirach?
No bo innego wytłumaczenia nie było!
To, co usłyszała, sprawiło, że się zatrzymała w miejscu, mrugając z tak wielką dezorientacją, że nadawało się to na okładkę jako przykład prawdziwie głupiej miny głupiego człowieka, który nie rozumie, jak się do niego po ludzku mówi.
No tylko że Dani kompletnie nie mówiła po ludzku!
A może mówiła, ale w jakimś obcym języku…
Ale Dani nie mówiła w żadnych tak bardzo dziwnych językach. Przynajmniej sobie nie przypominała!
Podążyła wzrokiem za ręką Dani. Wskazywała na salę eliksirów. No widziała całe może nieudaczników i poszkodowanych, i być może rannych, nie wiedziała, jakby wracali właśnie z jakiejś dziwnej wojny. No i okej, rozumiała. Ale co to miało do dziwnego gadania, które właśnie prezentowała Gryfonka?
Kaia patrzyła to na Dani, to na klasę eliksirów, oczekując, że albo ona, albo chociaż sala da jej odpowiedź, co tutaj się właściwie stało. Ale jakoś żadna nie była skora do rozwiania wątpliwości Harris.
— Eee… - bąknęła tylko, bo w sumie co miała powiedzieć, jak nic nie rozumiała. – Zaczęliście się uczyć szwedzkiego na eliksirach?
No bo innego wytłumaczenia nie było!