16-03-2022, 03:23 AM
Mógł powiedzieć jej wszystko – ale to, co przed chwilą wybrzmiało, spowodowało, że zabuzowała w niej… złość. Z bardzo wielu powodów.
Zaczynając od tego, że podkreślił, że są ze sobą od niecałego miesiąca. I co z tego? Niecały miesiąc dla związku to wystarczająco, żeby chcieć się z kimś przespać, ale za mało, żeby się zakochać?!
A po drugie – sugerował jej jakąś niedorzeczność. Już nie wspominając o tym, że nie umiał udzielić jej odpowiedzi i próbował w jakikolwiek sposób zrobić cokolwiek, bo… właściwie dlaczego? Bo się bał, że zostanie samotny?
Ona teraz chciała być sama.
Dlatego przez bardzo długi czas odpowiadała mu tylko cisza zaburzana szumiącym w okolicy deszczem. Nim nagle dziewczyna nie oderwała pleców od ściany, aby wrzucić ciasto z powrotem do reklamówki, wraz z talerzykiem. Niedbale. Przecież to wszystko jedno.
— Jestem zmęczona – oznajmiła, choć wcale nie była zmęczona. – Posprzątam i wracam do dormitorium.
Nie miała już na to wszystko siły. Była wściekła, zrozpaczona, chciało jej się płakać, a… a jednocześnie tak bardzo chciała, żeby ktoś ją przytulił i powiedział, że to wszystko jest tylko jakimś cholernie ciężkim koszmarem, ale teraz już wszystko będzie dobrze.
Zaczynając od tego, że podkreślił, że są ze sobą od niecałego miesiąca. I co z tego? Niecały miesiąc dla związku to wystarczająco, żeby chcieć się z kimś przespać, ale za mało, żeby się zakochać?!
A po drugie – sugerował jej jakąś niedorzeczność. Już nie wspominając o tym, że nie umiał udzielić jej odpowiedzi i próbował w jakikolwiek sposób zrobić cokolwiek, bo… właściwie dlaczego? Bo się bał, że zostanie samotny?
Ona teraz chciała być sama.
Dlatego przez bardzo długi czas odpowiadała mu tylko cisza zaburzana szumiącym w okolicy deszczem. Nim nagle dziewczyna nie oderwała pleców od ściany, aby wrzucić ciasto z powrotem do reklamówki, wraz z talerzykiem. Niedbale. Przecież to wszystko jedno.
— Jestem zmęczona – oznajmiła, choć wcale nie była zmęczona. – Posprzątam i wracam do dormitorium.
Nie miała już na to wszystko siły. Była wściekła, zrozpaczona, chciało jej się płakać, a… a jednocześnie tak bardzo chciała, żeby ktoś ją przytulił i powiedział, że to wszystko jest tylko jakimś cholernie ciężkim koszmarem, ale teraz już wszystko będzie dobrze.