21-03-2022, 02:05 AM
Parsknęła śmiechem, bo chociaż była pewna, że Ethan wiedział, o kogo jej chodziło, i tak doceniła to subtelne dokopanie nieobecnemu Willowi… Cóż, na tym polegała ich przyjaźń, prawda? Na dokopywaniu sobie nawzajem. I w swojej obecności, i kiedy byli daleko od siebie!
— Je-? – powtórzyła za nim, unosząc lekko brew.
Ethan zdawał się strasznie jąkać dzisiejszego dnia. To przez tą małą kłótnię? Może go przestraszyła… Czy nie powinna przed nim płakać? Nie powinna mu tego wszystkiego mówić? Ale dlaczego nie? Był jej chłopakiem. Co więcej – wieloletnim przyjacielem! Nie znał jej na tej płaszczyźnie, ale nadal… ich przyjaźń trwała praktycznie od początku szkoły. Ufali sobie. Czemu miałaby tego wszystkiego mu nie mówić?
Odetchnęła cicho. Może to kiepski moment na takie rozmyślania…
— Ale mam jeden warunek.
Podnosząc na niego wzrok, zachowała powagę chwili i przy tym narastające, nerwowe napięcie.
— Chcę iść pod prysznic – dorzuciła za moment. Za długo jej się nie udało utrzymać go w niepewności, i sama uśmiechnęła się szerzej. – I wskoczyć w piżamę. O. Nie chcę spać w ubraniach.
I to w dodatku wilgotnych od deszczu! Czułaby się strasznie brudna… I miałaby tak wejść do łóżka Ethana? Nie ma mowy!
— Je-? – powtórzyła za nim, unosząc lekko brew.
Ethan zdawał się strasznie jąkać dzisiejszego dnia. To przez tą małą kłótnię? Może go przestraszyła… Czy nie powinna przed nim płakać? Nie powinna mu tego wszystkiego mówić? Ale dlaczego nie? Był jej chłopakiem. Co więcej – wieloletnim przyjacielem! Nie znał jej na tej płaszczyźnie, ale nadal… ich przyjaźń trwała praktycznie od początku szkoły. Ufali sobie. Czemu miałaby tego wszystkiego mu nie mówić?
Odetchnęła cicho. Może to kiepski moment na takie rozmyślania…
— Ale mam jeden warunek.
Podnosząc na niego wzrok, zachowała powagę chwili i przy tym narastające, nerwowe napięcie.
— Chcę iść pod prysznic – dorzuciła za moment. Za długo jej się nie udało utrzymać go w niepewności, i sama uśmiechnęła się szerzej. – I wskoczyć w piżamę. O. Nie chcę spać w ubraniach.
I to w dodatku wilgotnych od deszczu! Czułaby się strasznie brudna… I miałaby tak wejść do łóżka Ethana? Nie ma mowy!