11-06-2022, 01:37 AM
Chwilę to trwało, zanim Dani skończyła skrobać na pergaminie komunikat, który chciała jej przekazać, więc Kai nie pozostało nic innego jak wiercić się w miejscu, albo od czasu do czasu zaglądać przyjaciółce przez ramię, tak w ramach kontroli, ile jej tam jeszcze zostało.
A kiedy już dostała pergamin do przeczytania, jakoś tak… niekoniecznie zrobiło jej się przyjemnie.
Spojrzała z lekką dezorientacją na Dani, a napotykając jej karcący wzrok, była bardziej niż pewna, że doskonale wiedziała, że Kaia tam też była… Tylko miała na tyle szczęścia, że nikt jej nie złapał. Szczęście w nieszczęściu, bo wróciła do dormitorium bez miotły. I to tuż przed nadchodzącym sezonem… porażka…
Co więc Harris mogła zrobić więcej, jak tylko uśmiechnąć się niewinnie?
— Nie patrz tak, mnie tam oficjalnie nie było… - Tak, to był świetny sposób na wytłumaczenie się, dlaczego jej nie powiedziała, lub, co lepsza, dlaczego tam w ogóle poszła. – A Ethan? Nic mu nie jest? – wolała dopytać, bo nawet stając teraz na palcach, nie widziała, żeby wychodził z klasy. Może poszedł w drugą stronę?
A kiedy już dostała pergamin do przeczytania, jakoś tak… niekoniecznie zrobiło jej się przyjemnie.
Spojrzała z lekką dezorientacją na Dani, a napotykając jej karcący wzrok, była bardziej niż pewna, że doskonale wiedziała, że Kaia tam też była… Tylko miała na tyle szczęścia, że nikt jej nie złapał. Szczęście w nieszczęściu, bo wróciła do dormitorium bez miotły. I to tuż przed nadchodzącym sezonem… porażka…
Co więc Harris mogła zrobić więcej, jak tylko uśmiechnąć się niewinnie?
— Nie patrz tak, mnie tam oficjalnie nie było… - Tak, to był świetny sposób na wytłumaczenie się, dlaczego jej nie powiedziała, lub, co lepsza, dlaczego tam w ogóle poszła. – A Ethan? Nic mu nie jest? – wolała dopytać, bo nawet stając teraz na palcach, nie widziała, żeby wychodził z klasy. Może poszedł w drugą stronę?