[Bianca Sforza]

Bona

Niezwykle towarzyska, chociaż bardzo dumna sowa, lubiąca podjadać szczególnie orzeszki. Kiedy nie zostanie nagrodzona za przyniesienie wiadomości, dziobie i obraża się na jakiś czas.

[Kaia Harris]

3 września 2020
Otrzymujesz anonimowy list.

Halo!
Czy słyszałaś już o legendarnym w tym roku szkolnym wydarzeniu? Nie? To najwyższa pora!
W pustej komnacie na siódmym piętrze, w najbliższą sobotę (5 września!), dokładnie o godzinie 21:00, zaczynamy PIERWSZĄ W TYM ROKU, czyli legendarną, IMPREZĘ INTEGRACYJNĄ! Nieważne, czy znamy się już kilka lat czy nie, to okazja, żeby poznać się lepiej i ABSOLUTNIE NIE MOŻE CIĘ NA NIEJ ZABRAKNĄĆ!
Przynieś wszystko, co może się przydać – jedzenie, picie, alkohol, chęć do dobrej zabawy!
Wstęp wolny!

Nie byłaś tego świadoma, ale tuż po odłożeniu kawałka pergaminu, tusz, którym był wypisany list, zniknął. Odkryłaś to dopiero po wyciągnięciu pustego świstka walającego się gdzieś wśród Twoich rzeczy. Obyś dobrze zapamiętała wszystkie najważniejsze informacje!

[Ethan Dubois]

10 września 2020

Myślisz, że jesteś w stanie ścigać się z najlepszymi i walczyć o nagrodę za pierwsze miejsce?
A może jesteś gotów obstawić, kto wygra wyścig o chwałę?

piątek, 11 września, 23:30,
Zakazany Las od strony przystani

zabierz ze sobą miotłę i/lub odliczoną kwotę, jaką jesteś w stanie obstawić

Do zobaczenia na miejscu i powodzenia!

ethan

Tuż po przeczytaniu listu i przyswojeniu informacji czujesz w dłoniach dziwne ciepło... Twój list zaczyna płonąć! Szybko, wyrzuć go, albo się sparzysz!
Po chwili z karteczki nie zostaje nic.

[Rzuć kostką d6, żeby sprawdzić, czy sparzyłeś się przez nagły samozapłon listu! Jeśli wypadnie [1], pamiętaj, że odczuwasz efekty od 10 do 12 września!]

[Miles Villiers]

Wschodzie słońca,
Gdybyś była zainteresowana sawobodnie rozegranym hazardem w mojej obecności, i kilku innych osób, 9 września o 18:00 pragnąłbym ujrzeć twój blask w altanie na piątym piętrze. Zrozumiem odmowę, jednak wiedz, że nie tylko mnie twój widok by zachwycił.

Ps. Będą obstawy wygranych, weź coś ze sobą

Twój ulubiony malarz

[Feniks]

Niespodziewanie trafia do Ciebie niewielki liścik, który zamiast dać się przeczytać, szepcze ci do ucha, niczym najbardziej subtelna wersja wyjca, jakiej do tej pory nie znałeś. Słysząc cichy głosik tuż obok swojego ucha, czujesz też łaskotanie, a następnie krótki papierowy pocałunek w skroń. Nie zdążyłeś jednak nawet zareagować nim liścik zamienił się w konfetti, które zaraz zaczęło wesoło i podejrzanie rytmicznie opadać.

24. października, o 23:00 w głębokiej piwnicy
poleje się puchońskie wino